Pyły przemysłowe pogrożą Polskę

Grożą nam kary za łamanie norm jakości powietrza, a rząd chce ograniczenia emisji przez transport

Publikacja: 14.11.2011 03:23

Pyły przemysłowe pogrożą Polskę

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Polska znacznie przekracza normy zawartości drobnych pyłów przemysłowych w powietrzu – wynika z opublikowanego właśnie raportu Europejskiej Agencji Środowiska. Obecność rakotwórczych substancji, a zwłaszcza benzo(a)pirenu jest w Polsce najwyższa ze wszystkich państw UE. W ostatnim roku poziom zanieczyszczenia pyłami powietrza wzrósł o kilkanaście procent.

– Sprawa jest bardzo poważna, ponieważ dotyczy prawie wszystkich dużych miast, a nie ma łatwych rozwiązań ograniczenia tych zanieczyszczeń – mówi Wojciech Szymalski, prezes stowarzyszenia Zielone Mazowsze, które prowadzi projekt „Klimat bez sadzy".

Wskazuje, że w Warszawie dzienna norma zawartości pyłów w powietrzu: 50 mikrogramów na metr sześcienny, jest przekraczana częściej niż 100 razy w roku, a takich dni nie powinno być więcej niż 35.

– Przygotowujemy się do opracowania krajowego programu działań na rzecz wyeliminowania przekroczeń poziomów dopuszczalnych pyłu – zapowiada dyrektor biura prasowego Ministerstwa Środowiska Grzegorz Zygan.

Za zanieczyszczenie powietrza odpowiada przemysł, ale też coraz bardziej transport i tzw. niska emisja, czyli ogrzewanie indywidualnych domów. – W Polsce nie ma systemu kar za przekroczenia poziomów dopuszczalnych i docelowych zanieczyszczeń w powietrzu – informuje Kinga Dębkowska z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Dostosowanie dużych zakładów przemysłowych i energetyki do nowej dyrektywy o emisjach przemysłowych będzie kosztowało ok. 20 mld euro – oceniło ministerstwo. Od stycznia ma wejść w życie nowa ustawa, która umożliwi przedsiębiorstwom handel prawami do emisji tlenków azotu i dwutlenku siarki. Firma, która przekroczy limit emisji, może kupić uprawnienia od innego przedsiębiorstwa albo zapłacić opłatę w wysokości 5 zł za każdy kilogram zanieczyszczeń ponad limit.

Zdaniem ekspertów przemysł dzięki swoim inwestycjom w modernizację produkcji uniknie unijnych kar. Nowa dyrektywa o emisjach przemysłowych wchodzi w życie w 2016 r., ale część zakładów ma czas na dostosowanie się do niej do 2023 r. – Przemysł już bardzo dużo zrobił, teraz czas na komunikację i politykę ciepłowniczą – ocenia Szymalski.

Według informacji „Rz" rząd może zaproponować większe opodatkowanie rejestracji starych samochodów. Wysokie zanieczyszczenie powietrza wynika bowiem z dużej liczby starych aut z silnikiem Diesla. – Bardzo skuteczną metodę ograniczenia zapylenia komunikacyjnego mają Niemcy: ustawodawstwo krajowe umożliwiało tworzenie miejskich stref, do których mogą wjechać tylko samochody spełniające normy emisji. Dzięki temu w ciągu kilku lat zanieczyszczenie powietrza spadło w przypadku pyłów o 50 proc.– przypomina Szymalski.

GIOŚ w raporcie za 2010 r. podaje, że tylko 4 proc. z 46 stref w kraju nie odnotowało przekroczenia dziennych wartości pyłów. To najgorszy wynik od lat. Zwykle liczba ta była większa niż 50 proc. Zdaniem inspekcji nie świadczy to jednak o gwałtownym pogorszeniu jakości powietrza. Główną przyczyną jest mroźna zima, która spowodowała  wzrost spalania węgla dla ogrzewania domów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

m.kozmana@rp.pl

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli