Między 270 a 300 mln zł dywidendy wypłacą powszechne towarzystwa emerytalne (PTE) akcjonariuszom z zysku za ubiegły rok – wynika z szacunków „Rz". To około trzykrotnie mniej niż rok wcześniej (prawie 880 mln zł). Towarzystwa i ich właściciele ulegli sugestii Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), która apelowała o ostrożną politykę dywidendową i wzmocnienie kapitałów.
KNF w piśmie wysłanym do PTE zaleciła im niewypłacanie dywidendy, nawet jeśli spełniają jeden lub więcej z czterech warunków zapisanych w piśmie: jeśli kapitały PTE lub płynne aktywa PTE stanowią mniej niż 1,25 proc. aktywów funduszu. Dwa inne warunki wynikają z ocen tzw. BION, które nadzór nadaje poszczególnym podmiotom, i nie są one powszechnie znane.
Towarzystwa i ich właściciele posłuchali zatem sugestii nadzorcy, choć wcześniej go krytykowali. Jak bowiem podkreślali, wymogi kapitałowe instytucji finansowych powinny zostać określone w przepisach prawa, a nie w dowolnych interpretacjach administracyjnych. Kapitały wszystkich PTE spełniają obecne wymogi w prawie.
Jak wynika z naszych informacji, dywidendę może wypłacić zaledwie sześć, siedem towarzystw z 14 działających na rynku. Dwa z założenia nie mogą tego zrobić, bo miały stratę w minionym roku: AXA i Warta. Kilka innych nie pokryło jeszcze strat z lat ubiegłych, w tym m.in. Nordea czy PKO BP Bankowy, i też nie mogą podzielić się zyskiem.
Oficjalnie wiadomo, że wśród podmiotów, które mogą oddać część ubiegłorocznego zysku właścicielom, ale tego nie zrobią, są: Generali oraz Amplico. Pierwszy z podmiotów kolejny rok z rzędu nie wypłaci zresztą dywidendy. – Walne zgromadzenie akcjonariuszy zdecydowało, zgodnie z rekomendacją zarządu, o pozostawieniu zysku za 2011 rok w spółce i przeznaczeniu go w całości na kapitał zapasowy towarzystwa – mówi Piotr Pindel, członek zarządu Generali PTE.