Wpłynięcie pisma od władz w Nikozji podał dziś mediom minister finansów Anton Siłujanow.
- Obecnie analizujemy cypryjski wniosek. Przy podjęciu decyzji weźmiemy pod uwagę postanowienia Komisji Europejskiej wobec Cypru - dodał Konstanty Wyszkowski szef departamentu zadłużenia w ministerstwie.
W poniedziałek, jak przypomina Reuters, na Cypr poleciała komisji złożona z przedstawicieli MFW, Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej. Ma ocenić sytuację.
Wg rożnych źródeł kraj z PKB ok. 17 mld euro, potrzebuje na ratowanie banków ok. 6-10 mld euro. Banki częściowo należą do rosyjskich bogaczy; także Rosjanie są ich głównymi klientami. A to zwiększa szanse Nikozji na pomoc Rosji. W tym roku Kreml wsparł Cypr już kwotą 2,5 mld dol.