Włosi sprzedali dzisiaj dziesięcioletnie obligacje o wartości 2,49 mld euro - poinformował Bank Włoch. Cel dla aukcji zakładał, że uda się pozyskać dzisiaj 2,5 mld euro. Dodatkowo Rzym zaoferował dzisiaj obligacje pięcioletnie. W ich przypadku nabywców znalazły papiery o łącznej wartości 2,24 mld euro. Cel wynosił 2,25 mld euro.

Średnia rentowność papierów dziesięcioletnich spadła podczas dzisiejszej aukcji do 5,96 proc. wobec 6,19 proc. na poprzedniej aukcji 28 czerwca. Identyczny trend obserwujemy także w przypadku papierów o krótszym terminie zapadalności. Pięciolatki sprzedawano dzisiaj ze średnia rentownością na poziomie 5,29 proc. W ubiegłym miesiącu wyniosła ona 5,84 proc.

Niższa rentowność nie zniechęciła kupujących. Stosunek popytu do podaży nieznacznie wzrósł w przypadku dziesięciolatek do 1,29 wobec 1,28 na aukcji z 28 czerwca. Spadek popytu odnotowały pięciolatki. W ich przypadku wartość wskaźnika spadła do 1,34 wobec 1,54 w ubiegłym miesiącu.

Niższa rentowność daje Włochom chwilęo ddechu. Analitycy w większości są zgodni, że za poprawę sytuacji na rynku winny jest Mario Draghi, szef Europejskiego Banku Centralnego. W ubiegłym tygodniu stwierdził on, że uczyni wszystko, co potrzeba, by uratować euro. Pozwala to wierzyć, że EBC bardziej aktywnie włączy się w ratowanie strefy euro, o co wielokrotnie zabiegali już przywódcy pogrążonych w kryzysach krajów.