Rosstat podliczył, ile w tym roku Rosjanie wydadzą na Nowy Rok (przygotowanie stołu) średnio 3478 rubli/osoba (350 zł). Najdroższy stół stanie w domach Moskwy (ok. 450 zł/osoba); w St. Petersburgu będzie to na poziomie średniej krajowej a najbardziej ubogo - w Kałmucji (niecałe 300 zł).
Aleksandr Surinow prezes Rosstat wyjaśnił, że pojęcie „stół noworoczny" jest abstrakcyjne, bowiem gusty Rosjan z różnych części kraju, są w tym względzie bardzo odmienne. Do tego dochodzi wielowiekowa tradycja, zgodnie z którą Rosjanie stawiają na stół własne przetwory z daczy (konfitury, owoce, grzyby, warzywa). Dlatego w obliczeniach uwzględniono droższy koniak, a nie popularną wódkę, by nie było posądzeń, że „Rosstat stymuluje pijaństwo".
Według wyliczeń instytutu badania opinii społecznej WCIOM noworoczne świętowanie (nie tylko jedzenie, ale i odzież, bale...) kosztować będzie średnio 7428 rubli/osoba (760 zł).
Rosjanie bawią się też w obliczanie tzw. wskaźnika Olivier'a - czyli kosztu przygotowania najpopularniejszej w Rosji sałatki. Jest to sałatka warzywna z majonezem i kawałkami kurczaka lub szynki. Na 2 kg takiej sałatki w Chabarowsku trzeba wydać 252 ruble (26 zł) a w Czelabińsku 146 rubli (15 zła).
To o 7 proc. więcej niż rok temu, co biorąc pod uwagę inflację na koniec roku, oznacza, że wydatki Rosjan będą takie samo co rok temu.