Reklama

OFE: dobrowolne czy obowiązkowe?

Powraca temat, czy Polacy sami zdecydują o uczestniczeniu w funduszach emerytalnych.

Publikacja: 27.02.2013 22:58

Prawie 16 mln Polaków oszczędza w 14 OFE

Prawie 16 mln Polaków oszczędza w 14 OFE

Foto: Rzeczpospolita

Nie jest to temat nowy, bo pojawia się już od kilku lat. Zwolenniczką dobrowolności uczestnictwa w funduszach emerytalnych była Jolanta Fedak z PSL, była minister pracy. Głośno mówi o tym OPZZ czy Prawo i Sprawiedliwość.

Rząd już rozważał ten aspekt pod koniec 2010 r., gdy zapadała decyzja o obniżeniu wysokości składki przekazywanej do OFE. Z naszych informacji wynika, że zajmie się tą kwestią także teraz, w związku z planowanym przeglądem prawa dotyczącego funduszy emerytalnych.

Bez gwarancji

- Uważam, że OFE powinny być dobrowolne – mówi ekonomista Andrzej Bratkowski, członek Rady Polityki Pieniężnej. Na pytania o argumenty, odpowiada: - Argumenty niech przedstawiają ci, którzy zmuszają ludzi do tego. Jeśli komuś czegoś się zabrania lub coś nakazuje, trzeba to uzasadnić – dodaje Bartkowski.

Podobnego zdania jest Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha. - Nie jestem zwolennikiem administracyjnego likwidowania OFE. Jeśli już są, to niech ludzie dokonają wyboru czy chcą w nich pozostać. Jeśli tak, to państwo nie zagwarantuje im minimalnej emerytury – tłumaczy. Od dawna zwolenniczką co najmniej dobrowolności, jeśli nie likwidacji w ogóle tych instytucji,  jest prof. Leokadia Oręziak z SGH.

Aleksandra Wiktorow, Rzecznik Ubezpieczonych, była prezes ZUS i wiceminister pracy, uważa, że dobrowolność uczestnictwa w OFE zależy od przyjętej formuły wypłaty świadczeń. - Jeśli zostanie zdecydowane, że całość pieniędzy zgromadzonych w OFE trafia do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, to ich istnienie nie ma sensu. Jeśli jednak zdecyduje się, że wypłata odbywa się bez pośrednictwa ZUS, nie ma sumowania świadczeń z I i II filara, a osoby mają swobodę dysponowania tymi pieniędzmi, to wtedy OFE należałoby pozostawić – uważa Wiktorow.

Reklama
Reklama

Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polski, pisał jakiś czas temu na blogu, że od likwidacji kapitałowej części systemu lepsza jest już dobrowolność.  - Tym „szaleńcom", którzy chcieliby wybrać OFE należałoby dać możliwość powrotu do poprzedniej wysokości składki – pisał przy tym Petru.

To nie ma sensu

Prof. Marek Góra z SGH, współautor koncepcji reformy emerytalnej przekonuje, że rozmowa o dobrowolności jest kompletnym nieporozumieniem. - To jest dużo gorsze od wszelkich manipulacji przy składce i tym podobnych rzeczy. Dobrowolność w systemie powszechnym, który powinien wszystkich traktować tak samo, po prostu nie ma sensu – uważa Marek Góra.

Podobne zdanie ma Agnieszka Chłoń-Domińczak z SGH. - W systemie obowiązkowym wprowadzenie dobrowolności byłoby błędem. Spowodowałoby, że w OFE pozostałyby osoby bardziej świadome, o wyższych dochodach. Patrząc na inwestycje OFE i stopy zwrotu w ZUS widać wyraźnie, że każdy na tym korzysta. Koncentrowanie się jedynie na ryzyku rynku pracy (na nim oparta jest waloryzacja składek w ZUS -  red.) w kontekście zmian demograficznych byłoby bardzo niebezpieczne – tłumaczy.

Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Bank Polska oraz członek Rady Gospodarczej przy Premierze RP zauważa, że w Polsce mamy już dobrowolny system emerytalny i pyta, czym on by się różnił od dobrowolnych OFE. - Nie widzę tu uzasadnienia – dodaje.

Michał Rutkowski z Banku Światowego, współautor koncepcji reformy emerytalnej, akceptuje umożliwienie pracownikom wyjścia z OFE jeżeli tego zechcą.

- W takiej sytuacji tylko ludzie dobrze poinformowani, mający czas i środki na dogłębna analizę, zdecydują się na taki krok. Opcją podstawową pozostanie jednak ZUS i OFE, a więc system dobrze bilansujący różne ryzyka. Nie odbierajmy różnorodności, która jest jednym ze źródeł bezpieczeństwa emerytalnego ludziom, którzy mają mniej środków – mówi Michał Rutkowski.

Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Finanse
BIK w centrum innowacji: dane i edukacja napędzają rozwój sektora
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama