51,7 pkt, taki jest wstępny odczyt wskaźnika PMI obliczanego przez brytyjski bank HSBC i Markit Economics. Końcowy rezultat dla lutego wyniósł 50,4 pkt, ale wówczas przez tydzień z powodu Księżycowego Nowego Roku fabryki nie pracowały. W styczniu PMI był lepszy, gdyż wyliczono go na 52,3 pkt. Wartości powyżej 50 pkt wskazują na ekspansję.
Dzisiejszy raport może zmniejszyć obawy, że odbicie w drugiej gospodarce świata traci impet, na co wskazywałyby gorsze od oczekiwań wyniki sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w poprzednich dwóch miesiącach.
Z danych Ministerstwa Handlu wynika, że w lutym, po raz pierwszy od dziewięciu miesięcy, zwiększyły się bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Chinach, co świadczy o poprawiającym się zaufaniu do kondycji ekonomicznej Państwa Środka.
– Teraz jest jasne, że słaby odczyt za luty rzeczywiście był skutkiem świąt – wskazuje Yao Wei, ekonomista francuskiego banku Societe Generale w Hongkongu. Mediana prognoz 11 ekonomistów uczestniczących w sondażu Bloomberg News dla marcowego PMI wynosiła 50,8 pkt, a na lepszy od oczekiwań rezultat pozytywnie zareagowała giełda w Szanghaju, gdzie spadkowy trend odwrócił się na wzrostowy, zaś indeks Shanghai Composite wyskoczył nad kreskę o 0,3 proc.
- Chińska gospodarka wciąż jest na drodze do stopniowego przyspieszenia wzrostu – ocenia Qu Hongbin, główny ekonomista HSBC w Hongkongu. Podkreśla, że inflacja nadal nie sprawia kłopotów, co umożliwi Pekinowi kontynuowanie polityki pieniężnej względnie „akomodacyjnej", czyli łagodnej.