Korporacyjna bankowość prywatna (corporate private banking) została wyłoniona z bankowości prywatnej (private bankingu). Chodzi przede wszystkim o podejście, w którym na firmę bank patrzy nie jak na odizolowany podmiot, ale jak na część majątku jej właściciela, z całym potencjałem szans i dochodów, ale też ryzyka.
– W innych bankach często działa to tak, że najzamożniejszym klientom korporacyjnym, powyżej pewnego poziomu dochodów, oferuje się private banking. Nasze, odwrotne podejście, zapewnia bardziej całościowe spojrzenie na majątek klienta. W przypadku najzamożniejszych osób podział majątku na prywatny i firmowy to sztuczna granica. W wielu bankach środki ze spółki są już „za linią" i trafiają do obsługi firm, co uniemożliwia kompleksowe spojrzenie na całość majątku – zauważa Mariusz Latek, dyrektor zarządzający, Obszar Sieci Sprzedaży Noble Banku.
Zarządzanie całym majątkiem
Klient Noble Banku, który staje się naturalnym klientem corporate bankingu, posiada średnio od czterech do sześciu firm. – Nie mamy „widełek" kwotowych, powyżej których rekrutujemy klientów korporacyjnych. Jeżeli widzimy w firmie potencjał, wiążemy się także ze start upami i towarzyszymy biznesom od początku – dodaje Mariusz Latek.
Ambicją Noble Banku jest, by docelowo 50 proc. obecnych klientów przedsiębiorców było też klientami corporate private bankingu.
– Chcemy stworzyć zupełnie nową jakość w segmencie obsługi małych i średnich przedsiębiorstw, zbudować na tym polu biznes relacyjny. Znamy dokładnie sytuację i plany właścicieli, a kierunek rozwoju firmy powinien być pod to ustawiony. Podchodzimy do tego jak do zadania w private bankingu, nie sprzedajemy produktów z półki, tylko szyjemy rozwiązania pod potrzeby klienta, wiedząc czy np. szykować biznes na sprzedaż, na inwestycje w rozwój czy np. na odejście od zarządu właścicielskiego – dodaje Mariusz Latek.