JPMorgan został wynajęty jako konsultant ds. poprawy suwerennego ratingu kredytowego kraju, podał dziś resort na swojej stronie. Ministerstwo miało do wyboru oferty wielu prestiżowych banków. Decydujące było doświadczenie w pracy na rynku rosyjskim oraz przedstawiona strategia współpracy z agencji ratingowymi. Rosjanie nie podali, ile zapłacą JPMorgan, ani na jak długo podpisano umowę. Obecnie Rosja ma u Moody's ocenę Baa1 a BBB u Fitch i Standard&Poor's. Do 2016 r chce jednak poprawić wizerunek do kategorii A u Fitch i S&P oraz A3 u Moody's.
Od początku roku inny amerykański gigant bankowy - Goldman Sachs pomaga ministerstwu gospodarki i Rosyjskiemu Funduszowi Inwestycji Bezpośrednich (RFIB). Za trzyletnie konsultacje zarobi 0,5 mln dol. Jego główne zadanie to poprawa relacji z inwestorami zagranicznymi. Konsultanci amerykańscy uczestniczą w spotkaniach urzędników i biznesu rosyjskiego z zagranicznymi inwestorami; przyglądają się i doradzają jak się najlepiej prezentować.
Goldman Sachs jest też w składzie specjalnej grupy ds. poprawy wizerunku Rosji w świecie. Są tam wysocy urzędnicy, kierownictwo banku państwowego WEB, Sbierbank, VTB, RFIB. Dziś agencje ratingowe nie tylko biorą pod uwagę niskie zadłużenie Federacji czy duże rezerwy, ale też duzą zależność budżetu od cen ropy, a co z tym związane - gospodarkę ukierunkowaną na surowce, a nie innowacje i wysokie technologie.