Wartość rezerw Narodowego Banku Polskiego wyniosła na koniec 2013 r. niespełna 320 mld zł. W ciągu roku ich wycena spadła o ponad 17 mld zł. Bankowi nie pomógł rosnący kurs złotego. Gdyby na koniec 2013 r. dolar kosztował tyle samo, co rok wcześniej, to po przeliczeniu na złote wartość naszych rezerw byłaby o ok. 8 mld zł wyższa.
Inwestowaniu nie sprzyjała sytuacja na rynkach finansowych. Lwią część rezerw bank centralny trzyma w amerykańskich i niemieckich obligacjach, a ich ceny w ubiegłym roku spadały. Przykładowo 10-letnia obligacja niemiecka w grudniu 2013 r. była o 3,7 proc. tańsza niż rok wcześniej, a amerykańska o 8,8 proc. Spadek cen papierów spowodował, że wartość rezerw w walutach obcych wyniosła na koniec 2013 r. niespełna 94 mld dol., o ponad 2 mld dol. mniej niż na koniec 2012 r. NBP ponad 1,5 mld dol. stracił też na spadających cenach złota.
W ubiegłym roku zmniejszyła się zyskowność inwestycji w obligacje. W 2012 r. stopa zwrotu rezerw liczonych w walutach obcych wyniosła 1,5 proc. – W 2013 r. prawdopodobnie była niższa. Z portfela NBP wypadały bowiem papiery kupione dawno temu o wyższym oprocentowaniu, a bank inwestował w obligacje o niższej rentowności – tłumaczy Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole.
Zakładając, że stopa zwrotu z rezerw była niższa niż przed rokiem, „Rz" szacuje, że dochód NBP z inwestycji mógł wynieść w 2013 r. ok. 4 mld zł wobec 5,8 mld zł w 2012 r. – Dodatkowe 0,5 mld zł bank centralny zarobił, sprzedając waluty obce na rynku w czerwcu. Trzeba też uwzględnić koszty odsetek od emitowanych przez NBP bonów (w ramach operacji otwartego rynku), które szacuję na ok. 3,8 mld zł oraz koszty działalności banku, które łącznie wynoszą ok. 1 mld zł – liczy Borowski.
Możliwe więc, że bank centralny był w ubiegłym roku na minusie. – Ujemny wynik NBP jest bardzo prawdopodobny – przyznaje Borowski. W tegorocznym budżecie strata NBP szacowana jest nawet na ponad 4 mld zł. Biuro prasowe NBP odmówiło informacji na temat spodziewanego wyniku.