Reklama

Unia Europejska z drugą sakiewką

Gospodarka. Europa musi poświęcić więcej uwagi problemom społecznym, ?bo radykalizacja nastrojów może zagrozić unii gospodarczo-monetarnej – uznała Bruksela. Rozwiązaniem ma być osobny budżet eurostrefy.

Publikacja: 15.05.2014 09:23

Unia Europejska z drugą sakiewką

Foto: Bloomberg

Komisja Europejska chce, by „nierówności społeczne" w państwach członkowskich były rozpoznawane i eliminowane już na wczesnym etapie. Zdaniem Brukseli w tym celu niezbędny jest lepszy nadzór i koordynacja reform społecznych, pogłębienie współpracy w ramach unii gospodarczo-monetarnej, szersze wykorzystanie środków unijnych do zwalczania bezrobocia, a także poprawa funkcjonowania publicznych służb zatrudnienia.

Najwięcej kontrowersji budzi pogłębienie współpracy w ramach unii gospodarczo-monetarnej. Ma ono umożliwić „absorpcję wstrząsów" gospodarczych przez członków UE dzięki wykorzystaniu – w krótszym terminie – tzw. instrumentu stabilizacji makroekonomicznej, a w dłuższej perspektywie – niezależnego budżetu dla strefy euro.

Komisja nie ukrywa, że do stworzenia niezależnego budżetu eurostrefy niezbędna byłaby zmiana traktatów UE. Wdrożenie instrumentu stabilizacji wiązałoby się natomiast z koniecznością podpisywania specjalnych umów między Unią a poszczególnymi krajami. Niezależni eksperci z niemieckiego Centrum für Europäische Politik (CEP) są jednak zdziwieni tym pomysłem – ich zdaniem w tym przypadku zmiana traktatów też byłaby konieczna, bo w obecnym stanie prawnym Unia nie ma kompetencji do zawierania umów z państwami członkowskimi.

Innym pomysłem Komisji jest rozszerzenie istniejących narzędzi nadzoru polityki społecznej i polityki zatrudnienia. W przyszłości miałyby one obejmować dodatkowo zestawienie najważniejszych wskaźników dotyczących polityki społecznej i sytuacji na rynku pracy. Zdaniem CEP, rozszerzenie treści sprawozdań i zakresu rekomendacji nie ma sensu, ponieważ nierównowadze ekonomicznej wcale nie musi towarzyszyć większe bezrobocie i problemy społeczne.

Opinia dla „Rz"

Wiktor Wojciechowski główny ekonomista Plus Banku, ekspert FOR

Reklama
Reklama

Główną przyczyną problemów społecznych w UE są regulacje hamujące powstawanie nowych miejsc pracy i zniechęcające pracowników do podejmowania legalnego zatrudnienia. Są to problemy strukturalne, wymagają więc reform o takim charakterze. Doraźne wsparcie finansowe dla krajów dotkniętych tzw. asymetrycznymi wstrząsami może łagodzić problemy na ich rynkach pracy, ale w ograniczonym zakresie. Bez uelastycznienia wynagrodzeń, zmniejszenia ochrony przed zwolnieniem pracowników zatrudnionych na stałe i ograniczenia pozapłacowych kosztów pracy nie ma co liczyć na silny wzrost popytu na pracę. Tego typu zmiany wprowadzono np. w Niemczech po 2003 r. Dzięki nim skutki recesji były tam ograniczone, a elastyczność rynku pracy stała się wzorem dla innych krajów.

Komisja Europejska chce, by „nierówności społeczne" w państwach członkowskich były rozpoznawane i eliminowane już na wczesnym etapie. Zdaniem Brukseli w tym celu niezbędny jest lepszy nadzór i koordynacja reform społecznych, pogłębienie współpracy w ramach unii gospodarczo-monetarnej, szersze wykorzystanie środków unijnych do zwalczania bezrobocia, a także poprawa funkcjonowania publicznych służb zatrudnienia.

Najwięcej kontrowersji budzi pogłębienie współpracy w ramach unii gospodarczo-monetarnej. Ma ono umożliwić „absorpcję wstrząsów" gospodarczych przez członków UE dzięki wykorzystaniu – w krótszym terminie – tzw. instrumentu stabilizacji makroekonomicznej, a w dłuższej perspektywie – niezależnego budżetu dla strefy euro.

Reklama
Finanse
Awaria systemu płatności w całej Polsce. Nie działały terminale w sklepach
Finanse
Worki z dolarami jadą do Rosji. Ich łączna waga przekroczyła już tonę
Finanse
Pęczniejące miliardy Polaków na kontach IKE i IKZE
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Reklama
Reklama