Rewolucja na Kremlu

Blady strach padł na rosyjskich urzędników. Eksperci proponują rewolucyjne cięcia w administracji państwowej. Decyzja należy do Putina.

Publikacja: 16.10.2015 12:12

Urzędników Rosji czeka reforma administracji państwowej

Urzędników Rosji czeka reforma administracji państwowej

Foto: 123rf.com

Projekt reformy administracji państwowej przygotowała rada ekspertów przy rosyjskim rządzie. Celem jest całkowita zmiana struktury władzy wykonawczej - stworzenie systemu nadzoru federalnego, ale też oszczędności na gigantycznej maszynie biurokratycznej królującej w Rosji. Jak dowiedziała się gazeta RBK miałoby powstać 9 nadzorów bezpośrednio podległych premierowi i prezydentowi.

Obecnie nadzór jest rozdrobniony między 34 różnych organów kontrolnych podlegających najczęściej ministerstwom. W rzeczywistości pracuje 7 z nich prowadząc najwięcej kontroli: FSB (dawne KGB), Rospotrebnadzor (nadzór konsumencki), Rostechnadzor (nadzór techniczny), Rostrud (inspeckja pracy) i Rosielchoznadzor - najlepiej nam znany nadzór żywnościowy.

Zamiast 21 ministerstw ma pozostać 15. Obecnie w ministerstwie Rozwoju Dalekiego wschodu pracują 253 osoby, podczas gdy w resorcie sytuacji nadzwyczajnych - 27,6 tysiąca. Ekspercka analiza pokazuje, że najdrożej kosztuje utrzymanie najmniejszych ministerstw (1,5-2 razy więcej od tych najliczniejszych).

Zmiany mają też objąć federalne agencje. Jest ich obecnie 25 z czego 6 nie praktycznie żadnej działalności, a urzędnicy jednak inkasują wypłaty. Kolejne 5 pracuje na pół gwizdka. Ich likwidacja pozwoli zaoszczędzić rocznie co najmniej 4,5 mld rubli.

Media nie mają wątpliwości, że urzędniczy opór przeciwko reformie będzie ogromny. Urzędnik państwowy to najbardziej pożądana posada w Rosji. Daje stabilizację, niezłą emeryturę i poczucie bezkarności.

Projekt reformy znajduje się teraz w rękach jednego z wicepremierów. Ma on przygotować raport, który przedstawiony zostanie prezydentowi.

Projekt reformy administracji państwowej przygotowała rada ekspertów przy rosyjskim rządzie. Celem jest całkowita zmiana struktury władzy wykonawczej - stworzenie systemu nadzoru federalnego, ale też oszczędności na gigantycznej maszynie biurokratycznej królującej w Rosji. Jak dowiedziała się gazeta RBK miałoby powstać 9 nadzorów bezpośrednio podległych premierowi i prezydentowi.

Obecnie nadzór jest rozdrobniony między 34 różnych organów kontrolnych podlegających najczęściej ministerstwom. W rzeczywistości pracuje 7 z nich prowadząc najwięcej kontroli: FSB (dawne KGB), Rospotrebnadzor (nadzór konsumencki), Rostechnadzor (nadzór techniczny), Rostrud (inspeckja pracy) i Rosielchoznadzor - najlepiej nam znany nadzór żywnościowy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Finanse
Minister finansów Andrzej Domański: Stopy w Polsce są jednymi z najwyższych w Europie
Finanse
Rynki znów nie przestraszyły się irańskich rakiet
Finanse
Izraelska inwazja na Liban nie wstrząsnęła rynkami. Ropa tanieje
Finanse
Biura rodzinne zarządzają 5,5 bln dol. najbogatszych rodzin świata