Miliardy dol. kary dla znanej giełdy kryptowalut. W tle pranie brudnych pieniędzy

Binance zapłaci ponad 4,3 mld dol. kar, ale zdołała wybronić swój biznes.

Publikacja: 23.11.2023 03:00

Changpeng Zhao były prezes giełdy Binance

Changpeng Zhao były prezes giełdy Binance

Foto: E. PIERMONT/afp

Bitcoin tracił w środę po południu blisko 2 proc. wobec dolara. Za 1 bitcoina płacono wówczas 36,5 tys. USD. Rano przecena była nieco głębsza. Kurs spadł bowiem poniżej 35,8 tys. USD. Te spadki były częściowo reakcją na to, że Binance, największa giełda kryptowalutowa świata, zawarła ugodę z amerykańskimi regulatorami w sprawie dotyczącej prania brudnych pieniędzy. Łączne kary nałożone na Binance w ramach tej ugody to ponad 4,3 mld USD. Choć są one duże, to część inwestorów mogła odetchnąć z ulgą, że sprawa nie skończyła się dużo gorzej.

Czytaj więcej

Binance sprzeda swój biznes w Rosji. Nie chce ujawnić za ile

Zamknięcie sprawy

Giełda Binance zawarła ugodę z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości, Biurem Kontroli nad Aktywami Zagranicznymi, CFTC (jednym z regulatorów rynku kapitałowego) oraz Siecią Zwalczania Przestępstw Finansowych. Ugoda dotyczy wcześniejszego łamania przez Binance amerykańskich przepisów dotyczących sankcji oraz przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy. Oprócz zapłaty ponad 4,3 mld USD kar giełda będzie musiała wzmocnić swoje reguły dotyczące compliance. Będzie nad tym czuwał niezależny, zewnętrzny obserwator. Konsekwencje poniesie też jej założyciel.

„Dzisiaj zrezygnowałem ze stanowiska prezesa Binance. Muszę przyznać, że nie było to łatwe emocjonalnie. Wiem jednak, że było to właściwą rzeczą. Popełniłem błędy i muszę wziąć za nie odpowiedzialność. To jest najlepsze dla naszej społeczności, dla Binance i dla mnie... Nie wyobrażam siebie znów jako prezesa kierującego start-upem” – napisał Changpeng Zhao. Przyznał się do prania brudnych pieniędzy i zapłaci 50 mln USD kary. Nie będzie również pełnił żadnych funkcji w Binance.

Merrick Garland prokurator generalny USA

Merrick Garland prokurator generalny USA

M. NGAN / AFP

Janet Yellen, amerykańska sekretarz skarbu, stwierdziła, że Binance pozwoliła różnym podejrzanym podmiotom dokonać ponad 100 tys. transakcji, z których część służyła finansowaniu terroryzmu i praniu pieniędzy karteli narkotykowych. Wykorzystywać giełdę do nielegalnych celów miały m.in. Hamas i Państwo Islamskie. Binance, z naruszeniem amerykańskich sankcji, zapewniała też usługi klientom w Iranie. – Binance przedkładała swoje zyski ponad bezpieczeństwo Amerykanów – stwierdził Merrick Garland, prokurator generalny USA.

Binance przyznała w oświadczeniu, że w początkowym okresie działalności rzeczywiście niewystarczająco mocno dbała o sprawy związane z compliance. Obecnie stara się zmieniać swoje systemy działania, tak by mocno przeciwdziałać wszelkiej nielegalnej działalności.

Ugoda pomiędzy największą giełdą kryptowalutową świata a regulatorami z USA sprawia, że znika z rynku spora część niepewności. – To oznaczałoby, że w branży kryptowalutowej znika największa przeszkoda dla rynku byka w przyszłym roku – twierdziła (jeszcze przed ogłoszeniem ugody w sprawie Binance) Cici Lu McCalman, założycielka firmy doradczej Venn Link Partners.

Czytaj więcej

Giełda Binance na celowniku senatorów

Czas zwyżek

11 listopada minął rok od upadku giełdy kryptowalutowej FTX (jej były prezes Sam Bankman-Fried został niedawno uznany za winnego przez ławę przysięgłych i grozi mu 115 lat więzienia). Choć bankructwo FTX było dużym wstrząsem dla rynku kryptowalut, to stosunkowo szybko się on z niego podniósł. Bitcoin był w czwartek o ponad 20 tys. USD droższy niż 12 miesięcy temu, a od początku roku zyskał ponad 120 proc.

Dobrze zarobić inwestorom dało również ethereum, rosnąc od początku stycznia o blisko 70 proc. Zyskiwało w tym czasie również wiele kryptowalut mających mniejszą kapitalizację. Nie wszystkie jednak osiągały wysokie stopy zwrotu. Dogecoin zdrożał od początku roku tylko 6 proc., litecoin stracił 3 proc., shiba inu staniała o 1 proc. Zdarzały się też jednak zwyżki notowań o zadziwiającej skali. Na przykład kaspa, kryptowaluta zajmująca 28. miejsce pod względem kapitalizacji, zdrożała od początku roku o 2,4 tys. proc. Na tym rynku inwestorzy wciąż mogą więc polować na okazje.

Bitcoin tracił w środę po południu blisko 2 proc. wobec dolara. Za 1 bitcoina płacono wówczas 36,5 tys. USD. Rano przecena była nieco głębsza. Kurs spadł bowiem poniżej 35,8 tys. USD. Te spadki były częściowo reakcją na to, że Binance, największa giełda kryptowalutowa świata, zawarła ugodę z amerykańskimi regulatorami w sprawie dotyczącej prania brudnych pieniędzy. Łączne kary nałożone na Binance w ramach tej ugody to ponad 4,3 mld USD. Choć są one duże, to część inwestorów mogła odetchnąć z ulgą, że sprawa nie skończyła się dużo gorzej.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Będzie konkurs dla członków Rady Fiskalnej
Finanse
Jak przestępcy ukrywają pieniądze? Kryptowaluty nie są wcale na czele
Finanse
Były dyrektor generalny Binance skazany za pranie brudnych pieniędzy
Finanse
Podniesienie kwoty wolnej od podatku. Minister finansów Andrzej Domański zdradził kiedy
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił