Złoty mocno traci na wartości kolejny dzień z rzędu względem najważniejszych walut. W godzinach porannych za franka szwajcarskiego płacono rekordowe 4,50 zł, dolar kosztował 4,18 zł, a euro wyceniane było powyżej 4,71 zł. Tym samym szwajcarska waluta jest już najdroższa w historii, a za euro trzeba płacić najwięcej od 2009 roku.

Inwestorzy odwracają się od ryzykownych aktywów uciekając w stronę dolara i franka, co bije m. in. w złotego. Co ich do tego skłania? W związku z planami wprowadzania kolejnych lockdownów w niektórych europejskich państwach atmosfera na rynkach zaczyna się robić niepewna. Nie brakuje obaw, że śladem Austrii pójdą kolejne kraje, co oczywiście nie pozostanie bez wpływu na ich gospodarki.

Czytaj więcej

Anna Cieślak-Wróblewska: Propaganda już nie działa

Warto przy tym zauważyć, że złoty osłabia się razem z innymi walutami z naszego regionu, ale to dynamika ostatnich spadków krajowej waluty może budzić największy niepokój. Przypomnijmy, że jeszcze dwa tygodnie temu szwajcarska waluta była o 16 groszy tańsza, a dolar kosztował o ponad 20 groszy mniej.