Na głównej aukcji inwestorzy kupili papiery za 4,55 mld zł, choć chcieli za aż 13,9 mld zł. Wcześniej MF zapowiedziało, że oferta wyniesie 3,5 – 4,5 mld zł. Następnie na przetargu dodatkowym sprzedano jeszcze obligacje za 0,9 mld zł przy popycie 3,1 mld zł.
Duże zainteresowanie inwestorów pozwoliło na uzyskanie przez resort najlepszych w tym roku cen. Średnia rentowność dwulatek na dzisiejszym przetargu spadła minimalnie poniżej 4,9 proc.
[wyimek]4,84 proc. wynosiła wczoraj rentowność obligacji dwuletnich na rynku wtórnym[/wyimek]
– Przetarg był bardzo mocny, cena aukcyjna wyższa od tej na rynku wtórnym. Popyt był bardzo duży. Po aukcji dużo transakcji zostało zawartych po rentowności około 4 punkty bazowe poniżej ceny aukcyjnej – powiedział Reuterowi jeden z dilerów.
Większość analityków jest zdania, że polskim obligacjom pomogły wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej – m.in. Andrzeja Bratkowskiego, który wskazał, że do podwyżek stóp procentowych nie musi dojść w tym roku. Posiadacze ”krótkich” papierów, jak roczne bony skarbowe i dwulatki, na zaostrzeniu polityki pieniężnej mogliby stracić najwięcej.