Firmy przy finansowaniu inwestycji w coraz większym stopniu posiłkują się środkami własnymi. Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z PKPP Lewiatan zauważa, że w ubiegłym roku przedsiębiorstwa po raz pierwszy w historii zmniejszyły istotnie wartość posiadanych depozytów (poza 2000 r., gdy wartość depozytów r./r. spadła nieznacznie). W 2012 r. depozyty przedsiębiorstw w stosunku do grudnia 2011 r. zmniejszyły się prawie o 15,5 mld zł (spadek o 7,6 proc.).
– Firmy generalnie stosują dość zachowawczą strategię finansowania, jednak z taką siłą ujawniła się ona po raz pierwszy – wskazuje ekonomistka.
Ożywienia nie widać
Zdaniem ekonomistów perspektywy ożywienia rynku kredytów dla gospodarstw domowych i firm są mgliste. – W warunkach spowolnienia gospodarczego i pogarszających się wyników finansowych przedsiębiorstw banki będą ostrożnie podchodziły do kredytowania bieżącej działalności. W efekcie w pierwszych miesiącach 2013 r. dynamika kredytów dla firm obniży się w okolice zera – prognozuje Adam Antoniak z Banku Pekao. Grzegorz Maliszewski z Banku Millennium wskazuje na mniejszą skłonności banków do finansowania zwłaszcza inwestycji budowlanych. A to pogłębia jeszcze recesję na rynku nieruchomości.
Choć tutaj mamy niebezpieczne sprzężenie zwrotne. Z jednej strony ograniczona akcja kredytowa banków sprawia, że Polacy nie kupują mieszkań na kredyt. Z drugiej jednak strony wstrzymywaniu decyzji o kupnie mieszkania lub domu sprzyja znaczna podaż i oczekiwania na to, że ceny jeszcze spadną. Na koniec III kwartału ubiegłego roku w ofercie deweloperów w sześciu największych miastach było 56 tys. lokali, podczas gdy w latach 2008–2010 nie więcej niż 40 tys. Kredyty hipoteczne stanowią ponad połowę wszystkich udzielonych przez banki gospodarstwom domowym. W 2013 r. nadzór finansowy ma złagodzić zasady badania zdolności kredytowej przy udzielaniu finansowania na zakup mieszkań, co zwiększy ich dostępność.
– Jednak pogorszenie sytuacji makroekonomicznej i ekonomicznej gospodarstw domowych wpłynie negatywnie na rozwój akcji kredytowej i łagodzenie rekomendacji przez KNF niewiele pomoże – uważa Piotr Lebiedziński, wicedyrektor departamentu planowania i strategii banku BPS.
Nadzór łagodniejszy
Negatywnie na sprzedaż kredytów będzie też oddziaływać brak rządowego wsparcia w zastępstwie wygasającego programu „Rodzina na swoim". Nowy program „Mieszkania dla młodych" wejdzie w życie najwcześniej w połowie roku, a może dopiero na początku 2014 r. Nieco szybciej pozytywny impuls może dać planowane złagodzenie przez nadzór zasad udzielania kredytów konsumpcyjnych. Oczekiwane zmiany w rekomendacji T mogą przynieść pozytywne rezultaty już w II półroczu.