Przeciętna stopa zwrotu, czyli zmiana wartości jednostki rozrachunkowej OFE, wyniosła aż minus 4 proc. Jeszcze gorzej to wygląda, gdy spojrzy się na wartość oszczędności klientów II filara, które w ciągu miesiąca stopniały o ponad 4 mld zł, do ponad 138 mld zł. Najmocniej procentowo uszczupliły się aktywa funduszu AIG i Polsatu – o ponad 6 proc., a wartościowo największych na rynku OFE CU i ING NN – po prawie 1 mld zł.
Miniony miesiąc był najgorszy dla funduszy emerytalnych nie tylko w tym roku, ale od wielu ostatnich lat. – Wszyscy oczekiwali głębszej korekty na giełdzie, ale większość zaskoczył jej moment – mówi zarządzający jednym z dużych funduszy emerytalnych. Świadczy o tym choćby dobry październik, w którym inwestorzy masowo nie sprzedawali posiadanych akcji.
– W listopadzie polski rynek był jednym z najsłabszych w Europie. Nie było powodów do takiej korekty. Jednak w listopadzie papiery zaczęli sprzedawać inwestorzy zagraniczni, ale również nasi indywidualni – mówi inny z zarządzających. Wszystkie główne indeksy spadły. Najmniej WIG20 skupiający największe spółki giełdowe, bo zaledwie o 8 proc. Ale spółki z tego indeksu zachowują się lepiej od mniejszych już od pewnego czasu. Najgorzej wypadł sWIG80, indeks najmniejszych spółek giełdowych (spadek o prawie 15 proc.).
Najmniej w listopadzie stracił fundusz Skarbiec-Emerytura, za nim Generali i Axa. Najsłabiej poszło Polsatowi, którego jednostka w ciągu miesiąca straciła na wartości aż około 5 proc. Czy sytuacja na giełdzie w listopadzie to początek bessy? Zdania analityków na ten temat są podzielone. Wpływ na polski rynek, a bardziej na sentyment inwestorów do niego ma to, co dzieje się w USA. Kryzys prawdopodobnie się pogłębi, gdy amerykańskie banki podadzą roczne wyniki w przyszłym roku.
Tymczasem zarządzający OFE przewidują, że grudzień będzie nieco lepszy od listopada. Dlatego przeciętna stopa zwrotu w tym roku ma wynieść, według prognoz, 6,5 – 7 proc. Patrząc na obecną sytuację na giełdzie, byłby to przyzwoity wynik. Równocześnie jednak będzie to drugi rok, po 2001 r., w którym OFE wypracują jedynie jednocyfrowy zysk. W ciągu 11 miesięcy tego roku średnia stopa wynosi mniej niż 6 proc., co jest zasługą głównie pierwszych miesięcy roku, gdy stopa zwrotu funduszy rosła miesięcznie o ponad 3 proc. (styczeń i marzec). Tym samym ostatnie spadki na giełdzie powodują, że klienci OFE nie tracą, a jedynie mniej zyskują w tym roku.