Reklama

Premier Tusk promuje Polskę

Szef rządu wykorzystał szansę, jaką daje forum ekonomiczne. Na tle pogrążonych w recesji państw Europy Zachodniej możemy się pokazać jako stabilny kraj

Publikacja: 30.01.2009 02:19

Premier Tusk promuje Polskę

Foto: Reuters

– Problem z dostawami gazu do Polski prawdopodobnie zostanie rozwiązany – mówił w czwartek w Davos premier Donald Tusk po prawie godzinnej rozmowie z Władimirem Putinem. Rosyjski premier przyjął zaproszenie do złożenia wizyty w Warszawie (prawdopodobnie wiosną tego roku).

Wcześniej mogą się u nas zjawić zagraniczni przedsiębiorcy, których Donald Tusk gorąco wczoraj zachęcał do inwestowania w naszym kraju. – Polska naprawdę się dzisiaj opłaca. Kto zdecyduje się tu zainwestować, ograniczy swe ryzyko do minimum – podkreślał polski premier na specjalnym spotkaniu z przedstawicielami światowego biznesu.

[wyimek]515 mld dol. rocznie świat powinien inwestować w energię odnawialną, by uniknąć ocieplenia klimatu[/wyimek]

Przekonując o stabilnych fundamentach naszej gospodarki, przypominał, że jesteśmy największym beneficjentem środków unijnych, a w tym roku będziemy jednym z nielicznych krajów z dodatnim wzrostem PKB. Wystąpienia polskiego premiera słuchało kilkudziesięciu biznesmenów, którzy dostali angielską wersję planu stabilizacji i rozwoju, a potem mieli szansę na indywidualne rozmowy z Donaldem Tuskiem.

– To dobrze, że premier Tusk zdecydował się przyjechać do Davos. Jego obecność wzmacnia przekaz, że Polska jest jednym z niewielu państw, które są stabilne mimo kryzysu – ocenił w Davos Wojciech Kostrzewa, prezes grupy ITI. Na tegorocznym forum obecna jest ok. dziesięcioosobowa grupa przedstawicieli polskiego biznesu, m.in. szefowie PKO BP, GPW, Budimeksu, PZU, PKN Orlen i PGF.

Reklama
Reklama

Wczoraj przed południem na spotkaniu z szefem rządu, ministrami i prezesem NBP rozmawiali o wyzwaniach, ale i szansach, jakie stwarza globalny kryzys, dając np. polskim przedsiębiorstwom okazję do szybszego rozwoju przez przejęcia taniejących aktywów. Jak podkreśla Wojciech Kostrzewa, biznes liczy na pomoc NBP w udrożnieniu rynku niezbędnych dla inwestycji kredytów. Mogłaby w tym pomóc zgoda banku centralnego na akceptację obligacji korporacyjnych jako zabezpieczenia kredytu dla banków komercyjnych.

Sposoby wyjścia z kryzysu to w tym roku jeden z najbardziej gorących tematów dyskusji w Davos – obok kolejnych prób diagnozy jego przyczyn. Były prezydent USA Bill Clinton obarczył winą fiskalną politykę administracji George’a W. Busha, popierając plan ożywienia gospodarki USA ogłoszony przez Baracka Obamę. – Teraz nasz dom stoi w płomieniach i musimy jak najszybciej ugasić pożar – podkreślał Clinton.

W Davos nie zabrakło jednak krytyków amerykańskiego planu, a konkretnie jednej kontrowersyjnej poprawki. Zakłada ona wykorzystanie przy inwestycjach w ramach wartego 825 mld dol. planu amerykańskiej stali. Ten zapis skrytykowała Komisja Europejska. To przejaw protekcjonizmu, na który zwracają uwagę także przedstawiciele państw rozwijających się. Nie kryją oni obaw, że w ślad za rządowymi pakietami pomocowymi kraje rozwinięte wprowadzą ograniczenia mające ochronić interesy krajowego biznesu i miejsca pracy. – Globalna konkurencyjność jest podstawą globalizacji, więc jeśli rządy będą chroniły swe mniej konkurencyjne branże, to nie będzie uczciwej wymiany handlowej – ostrzegał Kamal Nath, minister handlu Indii, które same niedawno podniosły cła na import stali, by ograniczyć jej napływ z Chin.

O ograniczeniu dostaw ropy naftowej mówił w Davos sekretarz generalny OPEC Abdullah al-Badri, zapowiadając kolejne cięcia, jeśli ceny ropy nie wzrosną powyżej 50 dol. za baryłkę.

[ramka][b]oceny Polski bez zmian[/b]

Agencja Moody’s oceniająca wiarygodność finansową państw i firm poinformowała, że nawet recesja w Polsce nie spowoduje zmiany polskiego ratingu. Kenneth Orchard z Moody’s ocenia, że wzrost gospodarczy Polski może być w tym roku bliski zera. Nawet przedstawiony ostatnio przez rząd czarny scenariusz, zakładający wzrost PKB na poziomie 1,7 proc., jest jego zdaniem zbyt optymistyczny. – Nawet zakładając, że Polska znajdzie się w recesji w 2009 r., czyli będzie miała dwa kwartały z rzędu spadku PKB, nie zwiększy to presji na jej rating, bo koncentrujemy się bardziej na perspektywie średnioterminowej – stwierdził analityk Moody’s.

Reklama
Reklama
Finanse
Awaria systemu płatności w całej Polsce. Nie działały terminale w sklepach
Finanse
Worki z dolarami jadą do Rosji. Ich łączna waga przekroczyła już tonę
Finanse
Pęczniejące miliardy Polaków na kontach IKE i IKZE
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Reklama
Reklama