Łatwiej o dotacje w regionach

Niższe wymagania dotyczące zatrudnienia

Publikacja: 03.09.2009 05:15

Głównym źródłem wsparcia dla małych firm są dotacje rozdzielane przez regiony. Dzięki łagodniejszym

Głównym źródłem wsparcia dla małych firm są dotacje rozdzielane przez regiony. Dzięki łagodniejszym kryteriom pomoc może trafić do większej liczby przedsiębiorstw.

Foto: Rzeczpospolita

Województwo warmińsko-mazurskie łagodzi kryteria dotyczące zatrudnienia, które muszą spełnić przedsiębiorcy, starając się o unijną dotację. – Mamy nadzieję, że nasze propozycje zaczną obowiązywać już w połowie września – mówi Bożena Cebulska, prezes Warmińsko-Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, która rozdziela dotacje dla przedsiębiorstw w regionie.

Oznacza to, że firmy będą musiały stworzyć mniej miejsc pracy, niż dotychczas było to wymagane. – Jeśli inwestycja wprowadza innowacje na skalę regionalną, przedsiębiorca dostanie punkty już za utrzymanie obecnego poziomu zatrudnienia. Za każde nowe miejsce pracy będzie dostawał punkty dodatkowe – wyjaśnia Cebulska. Dotychczas przyrost zatrudnienia był oceniany procentowo.

Skąd ta zmiana? – Chcemy ułatwić przedsiębiorcom dostęp do dotacji i zminimalizować ryzyko, że z powodu kryzysu gospodarczego nie zrealizują deklarowanych przedsięwzięć – mówi Cebulska. Do agencji docierają bowiem sygnały od firm, że nie są w stanie zatrudnić tylu osób, ile deklarowały, starając się o grant. To z kolei w czarnym scenariuszu grozi koniecznością zwrotu dotacji wraz z odsetkami.

Na podobną zmianę do tej, którą zamierza wprowadzić województwo warmińsko-mazurskie, już kilka miesięcy temu zdecydowała się Lubelszczyzna. – Małe i średnie przedsiębiorstwa mogą zdobyć punkty za utworzenie chociaż jednego nowego etatu. Ponadto premiujemy gotowość do rozpoczęcia realizacji projektów. Chcemy w ten sposób skłonić firmy do jak najszybszego inwestowania – mówi Paweł Majka z Lubelskiej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości.

Z kolei np. w województwach łódzkim czy zachodniopomorskim przy ocenie wniosków mniejszą wagę przykłada się do innowacyjności projektu. W tym ostatnim próg, od którego firmy mają szansę na grant, obniżono z 60 do 50 proc. możliwych punktów.

Również w programie „Innowacyjna gospodarka” Ministerstwo Gospodarki zdecydowało o obniżeniu wymaganego poziomu zatrudnienia. Chodzi o wsparcie na kluczowe inwestycje, których wartość przekracza 160 mln zł.

Województwo warmińsko-mazurskie łagodzi kryteria dotyczące zatrudnienia, które muszą spełnić przedsiębiorcy, starając się o unijną dotację. – Mamy nadzieję, że nasze propozycje zaczną obowiązywać już w połowie września – mówi Bożena Cebulska, prezes Warmińsko-Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, która rozdziela dotacje dla przedsiębiorstw w regionie.

Oznacza to, że firmy będą musiały stworzyć mniej miejsc pracy, niż dotychczas było to wymagane. – Jeśli inwestycja wprowadza innowacje na skalę regionalną, przedsiębiorca dostanie punkty już za utrzymanie obecnego poziomu zatrudnienia. Za każde nowe miejsce pracy będzie dostawał punkty dodatkowe – wyjaśnia Cebulska. Dotychczas przyrost zatrudnienia był oceniany procentowo.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli