Rynek samochodów użytkowych stopniowo odżywa – wynika z najnowszego raportu Association of European Business (AEB). W II kwartale 2010 r. (w porównaniu z II kwartałem 2009 r.) sprzedaż nowych samochodów dostawczych wzrosła o 35 proc., półciężarowych – o 133 proc., a ciężarowych – aż o 247 proc. Nominalnie w segmencie samochodów dostawczych najlepsze wyniki uzyskał GAZ – 17 876 sprzedanych aut.
Według dziennika „Wiedomosti” zadecydowała o tym popularność nowego modelu Gazella. Liderem wśród samochodów półciężarowych był Hyundai (862), a na rynku ciężarówek – niemiecki MAN (880). Na rynku ciężarówek rosyjskich, których raport AEB nie uwzględnia (w analizie nie znalazły się auta produkowane w zakładach bez kapitału zagranicznego), według dziennika wciąż prym wiedzie Kamaz, który w pierwszym półroczu sprzedał 12 305 samochodów (46,2 proc. wzrostu).
[wyimek][srodtytul]1,7 miliona[/srodtytul] aut może znaleźć nabywców w Rosji do końca 2010 r.[/wyimek]
Poza tym widać już efekty wprowadzonego w marcu rządowego programu wsparcia dla rodzimej motoryzacji poprzez zniżki dla osób wymieniających stare auta na nowe. Tzw. program utylizacji przewiduje, że każdy, kto pozbywa się starego (co najmniej pięcioletniego) samochodu i chce kupić nowy wyprodukowany w Rosji, dostaje od państwa specjalny zniżkowy certyfikat wart 50 tys. rubli (ok. 5 tys. zł). „Wiedomosti” podają, powołując się na Ministerstwo Przemysłu i Handlu, że za każdą sprzedaną ładę w maju budżet dostawał od AwtoWAZ ok. 85 tys. rubli w formie podatków i różnego rodzaju opłat socjalnych. Średnio za każdego rubla wydanego na program utylizacji państwo otrzymało z powrotem 1,5 rubla. Do 19 lipca wydano ponad 225 tys. certyfikatów, a nowe samochody ze zniżką kupiło ok. 150 tys. osób.
Według szacunków ministerstwa dzięki programowi utylizacji do końca 2010 r. sprzedaż rosyjskich samochodów wzrośnie o 15 proc. – do 1,7 mln aut (w porównaniu z 1,47 mln w 2009 r.) – takie dane przytacza agencja RIA Nowosti.