Reklama

Niemcy i Austria na czele listy zrównoważonego wszrostu

Niemcy i Austria na czele listy zrównoważonego wzrostu, do której dotarła „Rz”. Irlandia i Grecja zamykają ranking. Dobrze wypadają nowe w strefie Słowenia i Słowacja

Publikacja: 25.10.2010 07:02

Niemcy i Austria na czele listy zrównoważonego wszrostu

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Ranking EuroMonitor 2010 przygotowany przez brukselską Lisbon Council i niemieckiego ubezpieczyciela Allianz będzie jutro prezentowany publicznie w Brukseli , w obecności Oli Rehna, komisarza ds. gospodarczych i polityki pieniężnej. Pokazuje nowy typ spojrzenia, który ostatnio forsuje Komisja Europejska.

To pierwsza publikacja, która analizuje kraje strefy euro pod kątem zrównoważonego wzrostu.

Same wskaźniki fiskalne nie zawsze sygnalizują nadchodzący kryzys (choćby Hiszpania i Portugalia, których finanse publiczne były w dobrej kondycji). Bruksela w swojej propozycji reformy zarządzania gospodarczego proponuje właśnie dołożenie wskaźników pozafiskalnych, które analizuje raport. Grupuje on kraje według 15 mierzalnych wskaźników z czterech kategorii: równowagi budżetowej, konkurencyjności i popytu krajowego, zatrudnienia i efektywności produkcji oraz zadłużenia prywatnego i zagranicznego. Skonstruowany w ten sposób statystyczny obraz kraju daje odpowiedź, czy wzrost gospodarczy jest zrównoważony. Im gorszy wskaźnik, tym bardziej kraj zagraża stabilności całej strefy euro.

– Analizując te wskaźniki, widać, że w Grecji i Irlandii wzrost stał się niezrównoważony już w 2007 r., przed upadkiem Lehman Brothers, zanim kryzys zaczął się na dobre – mówi ”Rz” Michael Heise, główny ekonomista Allianz, autor raportu. Według niego alarmująca jest pogarszająca się konkurencyjność gospodarki.

Na czele listy są Niemcy i Austria, tabelę zamykają Irlandia i Grecja, które najbardziej zagrażają stabilności strefy euro. Ale żaden z 16 krajów strefy euro nie ma gospodarki w pełni zrównoważonej. Wszystkie mają problemy fiskalne, walczą z bezrobociem. Różnice wyraźnie widać w kategorii konkurencyjności. Szczególnie źle wypadają Cypr, Malta i Grecja. Z kolei w kategorii zadłużenia zagranicznego i prywatnego niepokojąca jest sytuacja Grecji, Hiszpanii, Portugalii i Irlandii.

Reklama
Reklama

Źle wypada Francja, której deficyt rządowy plasuje się w jednej kategorii z Portugalią i Grecją. Ma też wysokie bezrobocie i słaby udział w rynku światowym. Jeszcze gorsze są wskaźniki dla Włoch.

Świetnie za to wypadają nowo przybyli do strefy euro – Słowenia i Słowacja. Raport wskazuje jednak niepokojąco wysoki poziom zadłużenia prywatnego i zagranicznego. Najlepsze kraje – Niemcy, Austria i Holandia – muszą coś zrobić z finansami publicznymi i ożywić popyt wewnętrzny. Wszędzie też, za już ogłaszanymi oszczędnościami, muszą pójść reformy strukturalne.

[i]- Anna SŁojewska z Brukseli[/i]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki[mail=a.slojewska@rp.pl]a.slojewska@rp.pl[/mail][/i]

Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Finanse
BIK w centrum innowacji: dane i edukacja napędzają rozwój sektora
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama