Reklama

Walka o pieniądze lasów wkracza do Sejmu

Na wtorek wieczór zaplanowano w Sejmie pierwsze czytanie ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych, która m.in. zakłada włączenie Lasów Państwowych do sektora finansów publicznych

Publikacja: 23.11.2010 15:10

Leśnicy na środę zapowiedzieli pod Sejmem demonstrację przeciwko tej decyzji.

Według Stanisława Żelichowskiego, z koalicyjnego PSL, Minister Finansów wstrzyma się z pomysłem włączenia Lasów do sektora finansów publicznych.

- Mam taką obietnicę ministra, ponieważ chcemy pracować nad szczegółami innych rozwiązań niż dotąd zaproponowane - twierdzi Stanisław Żelichowski.

Zgodnie z zapisami ustawy zmieniającej ustawę o finansach publicznych, której czytanie zaplanowano w Sejmie po godzinie 18 we wtorek, do budżetu państwa mają zostać włączone pieniądze, które są m.in. w zarządzie Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych, szczególnie środki tzw. funduszu leśnego oraz pieniądze 17 dyrekcji regionalnych.

Byłyby one deponowane na rachunku zarządzanym przez Ministra Finansów. Natomiast środki, którymi dysponuje 430 nadleśnictw nie podlegałyby tej ustawie.

Reklama
Reklama

- Zgodnie z bilansem, na koniec 2009 r. Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe posiadało środki pieniężne i inne aktywa pieniężne w kwocie 1.833 mln zł, a stan funduszu leśnego wyniósł 625 mln zł. Zgodnie z przekazanymi przez Ministra Środowiska informacjami stan środków które byłyby objęte ustawą na koniec 2009 r. był wyższy niż stan funduszu leśnego - informuje Magdalena Kobos, rzecznik Ministerstwa Finansów.

Przekonuje, że objęcie wolnych środków Lasów obowiązkiem konsolidacji na rachunku resortu finansów, zmniejszy potrzeby pożyczkowe budżetu państwa.

- Możliwe będzie wykorzystanie aktywów finansowych wybranych jednostek sektora, w tym również Lasów Państwowych, na finansowanie deficytu budżetowego. O tyle mniej Minister Finansów będzie musiał pożyczyć na rynku finansowym poprzez emisję skarbowych papierów wartościowych, co wpływać będzie na zmniejszenie długu publicznego - wyjaśnia Kobos.

Niewykluczone, że pomysł z włączeniem Lasów do sektora finansów publicznych ma m.in. wprowadzić kontrolę nad pieniędzmi, które przepływają w Lasach. Przeciwnikami takiego pomysłu są natomiast sami leśnicy. Przekonują, że pieniądze będą zbyt małe, by mogły wpłynąć na osiągnięcie celu jaki stawia resort finansów, czyli na zmniejszenie deficytu państwa.

Powołują się na opinię warszawskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Wskazuje ona, że „wolne środki” w Lasach wynoszą co najwyżej 650-680 mln zł., co stanowi równowartość zaledwie 0,2 proc. wydatków budżetu w 2009 r. czy 2,7 proc. deficytu budżetowego za 2009 r. A to - według leśników - środki zbyt małe, by w znaczący sposób wpłynęły na obniżenie potrzeb pożyczkowych państwa.

Leśnicy uważają, że ustawa zabierając Lasom prawo do samodzielnego dysponowania pieniędzmi, wywoła więcej szkód niż pożytku, bo Lasy nie będą mogły elastycznie reagować np. na potrzeby związane z pokryciem szkód po klęskach żywiołowych. Na środę w południe pod Sejmem leśnicy zapowiedzieli manifestację przeciwko rozwiązaniom proponowanym przez rząd. Zaplanowano przyjazd ok. 6 tys. ludzi.

Reklama
Reklama

- Nie widzimy innej drogi, by zamanifestować swój sprzeciw - mówi Kazimierz Uleniecki, szef leśnej "Solidarności". Jego zdaniem Minister Finansów Jacek Rostowski, nie wie, jak decyzja o włączeniu Lasów do sektora finansów publicznych wpłynie na Lasy i nie potrafi przekonująco uzasadnić tej decyzji.

- Obawiamy się, że taka decyzja, sprawi, że w przyszłości ktoś wykorzysta furtkę, aby w celu pozyskania kolejnych pieniędzy, zdecydować o sprzedaży polskich lasów - mówi Uleniecki.

Deklaruje, że leśnicy są gotowi na inne rozwiązania, które zapewniłyby państwu dopływ pieniędzy z Lasów w razie zaistnienia takiej potrzeby. Jakie to rozwiązania?

- Przekazanie rezerw trzymanych na wypadek klęsk żywiołowych, czyli pieniędzy właśnie z funduszu leśnego. A w wyjątkowych sytuacjach można byłoby zwiększyć pozyskiwanie drewna, o ile nie zaburzyłoby to rynku drzewnego - mówi Uleniecki.

Leśnicy na środę zapowiedzieli pod Sejmem demonstrację przeciwko tej decyzji.

Według Stanisława Żelichowskiego, z koalicyjnego PSL, Minister Finansów wstrzyma się z pomysłem włączenia Lasów do sektora finansów publicznych.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Reklama
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama