#RZECZoBIZNESIE: Marek Michalski: Na piramidy finansowe nabierają się też najbogatsi

Piramidę finansową napędzają stadne zachowania i chęć zysku, wręcz chciwość, która motywuje, żeby zaryzykować – mówi prof. Marek Michalski, Dziekan Wydziału Prawa i Administracji UKSW, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Aktualizacja: 27.02.2019 13:51 Publikacja: 27.02.2019 12:48

#RZECZoBIZNESIE: Marek Michalski: Na piramidy finansowe nabierają się też najbogatsi

Foto: tv.rp.pl

27 lutego odbyła się konferencja „Sprzedawcy wiatru, czyli czy jesteśmy skazani na piramidy finansowe?".

Gość przypomniał, że piramidy finansowe to nie jest nowe zjawisko. Geneza sięga przełomu XVII i XVIII wieku. Ten model ludzkich zachowań powtarza się co jakiś czas.

- Dzisiaj rynki finansowe poddane są regulacji, o której trudno było marzyć kilkadziesiąt lat temu. Jednak dalej występują piramidy finansowe, wciąż nie umiemy sobie z tym zjawiskiem poradzić - mówił Michalski.

Podkreślił, że na piramidy finansowe nabierają się najubożsi, ale też najbogatsi.

- Piramida Madoffa działała kilkadziesiąt lat. Klientami jego spółki były osoby ze szczytów społeczeństwa amerykańskiego. Wszyscy zaufali instytucji, która okazała się być największą dotychczas piramidą finansową w historii - przypomniał Michalski.

Wyjaśnił, że piramidę finansową napędzają stadne zachowania i chęć zysku, wręcz chciwość, która motywuje, żeby zaryzykować.

- Piramida finansowa oparta jest na założeniu, że ktoś oferuje nam ponadprzeciętną stopę zwrotu. Pierwsza piramida finansowa w Polsce w nowej rzeczywistości społeczno-ekonomicznej oferowała 300 proc. zysku. W Rosji na początku lat 90-tych oferowano 1000 proc. zysku. Wspomniany Madoff między 8-12 proc. To był magnes, który przyciągał, również tych z nieuświadomioną żyłką hazardu – mówił gość.

W 2013 r. już dobrze funkcjonował u nas nadzór finansowy, kiedy spotkaliśmy się z Finn Royal, a później Amber Gold. W Stanach Zjednoczonych nadzór też dobrze funkcjonuje, a i tak Madoff mógł działać kilkadziesiąt lat.

- Piramidy finansowe to wyzwanie dla nadzoru i właściwego skonstruowania modelu działania. Na wspomnianej konferencji zadaliśmy pytanie – jakimi środkami możemy chronić się przed nadużyciami związanymi z omamieniem nas chęcią ponadprzeciętnego zysku - mówił Michalski.

Zaznaczył, że edukacja ekonomiczna wciąż kuleje. - Mamy duże zaległości, a to powinno się zaczynać już na poziomie szkoły podstawowej. Młodzi ludzie muszą mieć świadomość, że 2+2 to zawsze 4 – podkreślił.

27 lutego odbyła się konferencja „Sprzedawcy wiatru, czyli czy jesteśmy skazani na piramidy finansowe?".

Gość przypomniał, że piramidy finansowe to nie jest nowe zjawisko. Geneza sięga przełomu XVII i XVIII wieku. Ten model ludzkich zachowań powtarza się co jakiś czas.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?