Dług publiczny w 2010 roku wyniósł 53 proc. PKB i ukształtował się na poziomie 748,5 mld zł - poinformował departament długu Ministerstwa Finansów. To jednak wynik niepełny, jeśli policzymy nasze zadłużenie tak jak chce Bruksela,  czyli łącznie np. z zadłużeniem funduszu drogowego okazuje się, że już przekroczyliśmy próg ostrożnościowy na poziomie 55 proc. PKB.

Dług naszego kraju łącznie z zadłużeniem wszystkich funduszy sięgnął 778,2 mld zł, czyli 55,1 proc. PKB. Ustawa o finansach publicznych mówi, że taki poziom zmusza rząd do m.in. uchwalenia budżetu na kolejny rok bez deficytu. Resort finansów jednak na własne potrzeby wyłącza część długu i bierze pod uwagę wynik wyliczony według metodologii krajowej. Przy poziomie 53 proc. PKB zapisy ustawy nie nakładają zaś na rząd konieczności likwidacji deficytu.

- Ostateczny wynik zadłużenia jest niższy niż wcześniejsza prognoza Ministerstwa Finansów głównie ze względu na mniejszy niż szacowano przyrost zadłużenia jednostek samorządu terytorialnego - wiceminister finansów Dominik Radziwiłł.

Ostateczna informacja o relacji długu do PKB zostanie opublikowana w maju po podaniu przez GUS potwierdzonych danych o PKB.