Reklama

Ubezpieczyciele proponują własne zapis

Polska Izba Ubezpieczeń krytykuje niejednoznaczną jej zdaniem definicję dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego zaproponowaną przez Ministerstwo Zdrowia

Publikacja: 22.04.2011 03:57

Eksperci negatywnie wypowiedzieli się też o zaproponowanych zapisach dotyczących roli Narodowego Funduszu Zdrowia. – Zapisy projektu nie korespondują z uzasadnieniami do wprowadzenia ustawy o ubezpieczeniu zdrowotnym. Wśród nich wymieniane są: poprawa dostępności do świadczeń opieki zdrowotnej i ochrona praw pacjentów leczonych wyłącznie w ramach środków publicznych – mówi Paweł Kalbarczyk z PIU.

Izba argumentuje, że w projekcie ustawy brakuje precyzyjnej definicji, czym jest dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne, w rezultacie pozwalając na dalsze, niezagrożone funkcjonowanie abonamentów medycznych.

– Tylko w dwóch krajach UE nadal funkcjonują abonamenty medyczne. Obok Polski to Rumunia. Blokuje to rozwój rynku dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych i dorośnięcie ubezpieczycieli do roli płatników zdolnych konkurować z NFZ – mówi Jan G. Prądzyński, prezes PIU.

33 mld zł wydali w 2010 r. dodatkowo Polacy na opiekę zdrowotną

Przekształcenie abonamentów w ubezpieczenia zdrowotne miałoby zapewnić pacjentom rozszerzenie zakresu dostępnych świadczeń, chociażby o leczenie szpitalne i operacje. To z kolei oznaczać będzie efektywniejsze wykorzystanie zarówno sprzętu, jak i personelu szpitalnego, a zatem dodatkowy zarobek dla placówek. W Polsce wydatki zdrowotne pochłaniają 61 mld zł z pieniędzy publicznych, natomiast kolejne 33 mld zł wydawane są z kieszeni podatnika. – Tylko 160 mln zł przeznaczane jest na ubezpieczenia medyczne. Taka sytuacja to patologia – mówi prezes PIU.

Reklama
Reklama

Izba krytycznie wypowiada się także o przypisaniu w projekcie przesadnie dużej roli NFZ, który otrzymuje możliwość kontrolowania i ingerencji w umowy ubezpieczycieli ze świadczeniodawcami. Jej zdaniem powinna tym się zająć Komisja Nadzoru Finansowego. – Jeśli ustawa zostanie sporządzona w oparciu o zaproponowany projekt, uniemożliwi ona przeprowadzenie rzetelnej reformy służby zdrowia. Jest ona niezbędna, by w efekcie prawie 100 mld zł pieniędzy publicznych i prywatnych przeznaczanych na wydatki zdrowotne było wydawane efektywniej – mówi Kalbarczyk.

Finanse
Zamożnych Polaków przybywa, progi private bankingu za niskie?
Finanse
Technologie odpowiedzią na cyberzagrożenia
Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama