Komisja Europejska upomniała Polskę, aby przyspieszyła prace nad wdrożeniem przepisów dotyczących wymogów kapitałowych i wynagrodzeń w bankach, które miały wejść w życie z początkiem tego roku.

Do unijnej dyrektywy, przyjętej przez Parlament Europejski latem 2010 r., z „nowych" państw UE nie zastosowały się też Słowacja i Słowenia, a ze starych Grecja, Hiszpania, Portugalia i Włochy. Ministerstwo Finansów wyjaśniło, że na dostosowanie się do przepisów było za mało czasu. KE zagroziła, że jeśli w ciągu dwóch miesięcy władze upomnianych państw nie przedstawią planów wdrożenia odpowiednich przepisów, sprawa może zostać skierowana do unijnego Trybunału Sprawiedliwości.

Dyrektywa ma sprawić, by banki nie zachęcały pracowników do podejmowania nadmiernego ryzyka. Nakazuje m.in., aby 40 – 60 proc. każdej premii było odroczone o co najmniej trzy lata. Dzięki temu instytucje finansowe będą miały możliwość ich cofnięcia, jeśli nagrodzone decyzje pracowników po pewnym czasie zaczną przynosić straty.