Od początku roku wartość certyfikatów inwestycyjnych funduszu Gold FIZ wzrosła o 10,6 proc. (według wyceny na 4 sierpnia). Nic dziwnego, skoro od dwóch tygodni złoto bije kolejne historyczne rekordy.
W piątek za uncję płacono 1665 dol. Od początku roku cena kruszcu wzrosła o ponad 16 proc. Na przyspieszenie trendu wzrostowego na złocie wpłynął najpierw kryzys finansów publicznych w USA, a obecnie również spadki na giełdach.
16 procent zdrożało złoto od początku bieżącego roku
Jak zauważa Grzegorz Mielcarek, prezes Investors TFI i zarządzający funduszem Investor Gold FIZ, w sytuacjach niepewności rynkowej alternatywne aktywa zawsze notują zwyżki. – Nasze prognozy zakładające osiągnięcie przez złoto ceny 2 tys. dolarów za uncję w 2012 r., mogą się spełnić wcześniej – twierdzi Mielcarek. – Nasz fundusz nie kupuje sztabek złota, posiada minimalną ekspozycję 40 proc. aktywów na złoto, osiąganą przez kontrakty terminowe. W portfelu znajdują się też akcje spółek wydobywczych wydobywających złoto i srebro. Ta klasa aktywów jest bardziej ryzykowna ze względu na znaczną zmienność – dodaje.
Taka konstrukcja portfela umożliwia osiąganie relatywnie większych zysków, niż w przypadku bezpośredniego odwzorowania kursu złota.