Zapewnił, że nasz kraj przygotowuje się na wszelkie ewentualności, choć w jego ocenie w Polsce recesji nie będzie. Dlatego też jest pewien ocen agencji ratingowych. Co więcej, sądzi nawet, że możemy liczyć na podniesienie ratingu. – Dzisiaj trzeba wyprzedzać rynki – wyjaśnia Belka. W jego ocenie gdyby Włosi odpowiednio wcześnie przygotowali jasny projekt reform, uniknęliby ostatnich zawirowań. Obawy szefa banku centralnego dotyczą faktu, że ok. 70 proc. aktywów polskiego sektora bankowego jest kontrolowanych przez banki z Europy Zachodniej, a kryzys w strefie euro mógłby dotknąć Polskę m.in. właśnie poprzez banki. Nasze instytucje finansowe są dobrze skapitalizowane, mają płynność. Mimo to powinniśmy wykorzystać elastyczność polskiego kapitału, by zapewnić fundusze. Belka powiedział, że NBP byłby gotowy zapewnić płynność, jeśli będzie taka konieczność.