Dane o wynikach budżetu kraju podało dziś rosyjskie ministerstwo finansów. Dochody zostały wykonane w 48,9 proc. rocznych a wydatki 46,7 proc.. Fiskus przekazał do kasy panstwa już 50,2 proc. zaplanowanych wpływów na ten rok; celnicy - 47,4 proc., skarb panstwa z tytułu prywatyzacji tylko 13,8 proc. swojego planu na ten rok.
Minister finansów Anton Siłujanow zapowiedział, że planowany na ten rok na 1,5 proc. PKB deficyt, może taki być na koniec roku, jeżeli średnia cena ropy (na niej bazuje budżet Rosji) utrzyma się poniżej 100 dol. w drugiej połowie roku.
Ministerstwo gospodarki jest większym optymistą i widzi cenę na poziomie dokładnie 100 dol.. W znowelizowanej w maju ustawie budżetowej zapisano cenę 115 dol. i wtedy rosyjski deficyt wyniesie na koniec roku 0,1 proc. PKB, przypomina agencja Nowosti.
Ostatni raz rosyjski budżet miał nadwyżkę w 2008 r (+3,3 proc. PKB). W 2009 r zanotował największy deficyt (-9,4 proc.).