Polacy wiedzą, że emeryturę trzeba zaplanować

\Spodziewamy się niskich świadczeń państwowych, ale niewiele robimy, żeby zwiększyć dochody po zakończeniu pracy

Publikacja: 02.08.2012 01:11

Wiemy, że o dobrą emeryturę musimy zadbać sami

Wiemy, że o dobrą emeryturę musimy zadbać sami

Foto: Rzeczpospolita

 

Polacy są najbardziej pesymistycznie nastawieni wobec swojej przyszłości na emeryturze spośród wszystkich respondentów – wynika z badania przeprowadzonego przez firmę ubezpieczeniową Aegon w dziewięciu krajach. Aż 66 proc. ankietowanych w naszym kraju uważa, że nie będzie w stanie prowadzić wygodnego życia po przejściu na emeryturę. Tak oceniających swoją przyszłość Szwedów jest 30 proc., a Niemców – 42 proc.

– Nie jesteśmy pesymistami, a raczej realistami. Obserwujemy zawieruchę wokół systemu emerytalnego, trudności z finansowaniem ZUS czy zamieszanie wokół OFE. Mamy świadomość, że emerytury będą niskie. Przekonanie, że będziemy wiedli spokojne życie w przyszłości, byłoby wyrazem nadmiernej nadziei – ocenia socjolog prof. Andrzej Rychard.

Zdajemy sobie sprawę, że będziemy musieli pracować dłużej, by zapewnić sobie odpowiedni dochód (72 proc.). Uważamy jednak, że wiek emerytalny powinien pozostać niezmieniony. O ile wśród obecnych polskich emerytów objętych badaniem większość (54 proc.) zaprzestała pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego, o tyle osoby nadal aktywne zawodowo widzą swoje przejście na emeryturę raczej jako stopniową zmianę warunków pracy (54 proc.) niż natychmiastowe jej zaprzestanie (26 proc.).

– Respondenci z Polski przygotowani do tego, że będą musieli dłużej pracować, ale woleliby, żeby wynikało to z ich decyzji – ocenia prof. Andrzej Rychard.

Ogólny pesymizm dotyczący przyszłości świadczeń państwowych powoduje, że Polacy mają coraz większą świadomość, że odpowiedzialność za zapewnienie odpowiedniego dochodu na emeryturze spoczywa na nich samych (70 proc.). Przekłada się to na chęć posiadania własnego planu emerytalnego (83 proc.), ale jeszcze nie na działania w tym kierunku. Plany emerytalne Polacy opierają wciąż głównie na świadczeniach z ZUS (78 proc.) i OFE (63 proc.). Około 1/3 badanych jako podstawowe źródła finansowania emerytur wskazuje konta oszczędnościowe (36 proc.) lub polisy na życie (34 proc.).

– Przygotowanie obywateli do emerytury staje się coraz istotniejszą kwestią społeczną – mówi Michał Biedzki, szef grupy Aegon w Polsce.Tylko 22 proc. respondentów określa swoje przygotowanie do emerytury jako zaawansowane. – Potrzebne są wspólne inicjatywy, które pozwolą obywatelom świadomie zaplanować przyszłość emerytalną – mówi Michał Biedzki.

Obecnie, pomimo ogólnego pesymizmu, ponad 3/4 Polaków nie prowadzi aktywnych działań, by na własną rękę przygotować się finansowo do emerytury. Przyczyny tego stanu rzeczy tkwią w braku wolnych środków w budżetach domowych. Powód ten wskazała połowa (51 proc.) respondentów. Niepewność sytuacji ekonomicznej wskazuje co piąty (20 proc.) respondent.

OFE zyskały, chociaż taniały akcje

Zarządzający funduszami emerytalnymi nie powtórzyli w lipcu dobrego wyniku z czerwca. Wpływ na to miała sytuacja na giełdzie. Jednak mimo spadków głównych indeksów giełdowych OFE wypracowały niewielki zysk. Przeciętna stopa zwrotu wyniosła 0,42 proc. – Wpływ na wynik miał rynek obligacji skarbowych o długim terminie zapadalności oraz niektóre akcje. Generalnie lepiej zachowywały się duże spółki, a gorzej mniejsze. Wśród dużych spółek dobrze wypadły akcje KGHM i PZU – mówi Adam Kurowski, szef departamentu zarządzania aktywami w Axa PTE. W lipcu tylko jeden fundusz miał niewielką stratę. Wynik Polsatu to strata 0,22 proc. Z kolei najwięcej zyskało Amplico – 0,74 proc. Za nim jest Nordea z wynikiem 0,72 proc. oraz PKO BP Bankowy – 0,64 proc. Także licząc od początku tego roku, OFE także są na plusie. Przeciętna stopa zwrotu wynosi prawie 6 proc. Najlepiej w okresie siedmiu miesięcy wypada Nordea (6,91 proc.), Amplico (6,88 proc.) i Allianz (6,51 proc.). Z kolei najsłabszy wynik należy do funduszu Polsat (5,03 proc.). Na koniec lipca aktywa funduszy wyniosły 242,7 mld zł wobec nieco ponad 241 mld zł na koniec czerwca. Ich wzrost w tym okresie wyniósł 1,7 mld zł.

Polacy są najbardziej pesymistycznie nastawieni wobec swojej przyszłości na emeryturze spośród wszystkich respondentów – wynika z badania przeprowadzonego przez firmę ubezpieczeniową Aegon w dziewięciu krajach. Aż 66 proc. ankietowanych w naszym kraju uważa, że nie będzie w stanie prowadzić wygodnego życia po przejściu na emeryturę. Tak oceniających swoją przyszłość Szwedów jest 30 proc., a Niemców – 42 proc.

– Nie jesteśmy pesymistami, a raczej realistami. Obserwujemy zawieruchę wokół systemu emerytalnego, trudności z finansowaniem ZUS czy zamieszanie wokół OFE. Mamy świadomość, że emerytury będą niskie. Przekonanie, że będziemy wiedli spokojne życie w przyszłości, byłoby wyrazem nadmiernej nadziei – ocenia socjolog prof. Andrzej Rychard.

Pozostało 82% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu