Kwartał temu oczekiwania na 2013 r. wyniosły 0,4 proc. wzrostu, a pół roku temu było to 1 proc.
Bezrobocie w strefie euro ma wzrosnąć do 12 proc. w I kw. 2014 r. (z ok. 11,3 proc. obecnie), co oznacza prawie 20 mln osób bez pracy. Nie widać też szansy na poprawę poziomu inwestycji sektora prywatnego, który do 2016 r. pozostanie niższy niż przed kryzysem.
Prawie zerowy wzrost gospodarczy w strefie euro oznacza także trudny rok dla Polski. – Szacujemy, że w 2013 r. tempo rozwoju w Polsce będzie niższe niż w 2012 r. i spadnie do 2 proc. lub nawet poniżej 2 proc. – komentuje Marek Rozkrut, główny ekonomista Ernst & Young.