Kopiowanie wzorców to za mało

Rozmowa z Mateuszem Morawieckim, prezesem BZ WBK, byłym członkiem Rady Gospodarczej przy premierze

Publikacja: 28.10.2012 22:45

Kopiowanie wzorców to za mało

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Rz: Raport Doing Business uznał Polskę za lidera zmian i postępu nie tylko w UE, ale i na świecie, w latach 2005–2012. Można się było tego spodziewać?

Mateusz Morawiecki:

Jesteśmy też liderem postępu w samym 2012 r. To rezultat przede wszystkim benedyktyńskiej pracy, której nie każdy był gotów się podjąć. Tu potrzebna była koordynacja odpowiednich, często drobnych i pozornie nieznacznych zmian w prawie, gospodarce, konkretnych ministerstwach. Doskonale rozumieli to przewodniczący Rady Gospodarczej przy premierze Jan Bielecki i minister Adam Jasser, dzięki którym rada mogła gruntownie przeanalizować obszary wymagające działań naprawczych. Raport BŚ obrazuje rodzaj wyścigu, w którym każdy chce poprawić swoje notowania. 55. miejsce to sygnał, że idziemy w bardzo dobrym kierunku.

Minister Jarosław Gowin zapowiedział, że będziemy celować w pierwszą trzydziestkę w rankingu jeszcze do końca tej kadencji. To możliwe?

Dzięki pracy wielu osób w minionych latach, prowadzonej głównie w Minister- stwie Gospodarki oraz przy wsparciu Rady Gospodarczej, udało się wiele osiągnąć w rankingu Doing Business. To jest część reform strukturalnych tak potrzebnych krajowi. Tym bardziej więc teraz należy wspierać ministra Gowina w jego działaniach deregulacyjnych. Te rozwiązania mogą znacząco zmniejszyć bezrobocie młodych, zwiększyć konkurencję, a w konsekwencji powiększyć nasze PKB nawet o 1 proc. To niezwykle ważne i pozytywne działania.

Rada, czyli zespół ekonomistów i praktyków rynkowych, długo musiała przekonywać premiera, jak ważne są działania deregulacyjne?

Rada spotykała się z różnymi instytucjami doradczymi, jak PwC, BCG, McKinsey, korzystała z możliwości konsultacji z licznymi ekspertami, co pozwoliło ustalić kluczowe kierunki zmian. Dzięki temu rada mogła przedstawić propozycje działań deregulacyjnych oraz dotyczących konsolidacji budżetu. Zaproponowała też szereg zmian, które miały na celu ułatwienie prowadzenia i zamykania działalności biznesowej, ułatwienia w procesach inwestycyjnych i budowlanych czy usprawnienie działania sądów gospodarczych.

A może to jest tak, że do tego sukcesu wystarczy przeanalizować metodologię badań, poprawić tu i tam przepisy, wprowadzić trochę uprawnień w wybranych dziedzinach i już awans gwarantowany?

Żonglerka metodologią czy kopiowanie wzorców to za mało. Każdy konkretny przypadek – brytyjski czy skandynawski – wymaga porównania go z sytuacją na naszym podwórku, uwzględnienia polskiego kontekstu. Dzięki takiemu podejściu rada mogła przedstawić spójne propozycje. To była wszechstronna i kompleksowa praca analityczna, uwzględniająca postulat niedziałania na szkodę, tzn. staraliśmy się o stworzenie takich uwarunkowań, które niosąc poprawę w jednym obszarze, nie powodowałyby niepożądanych konsekwencji w innych sferach gospodarczo-prawnych.

Rz: Raport Doing Business uznał Polskę za lidera zmian i postępu nie tylko w UE, ale i na świecie, w latach 2005–2012. Można się było tego spodziewać?

Mateusz Morawiecki:

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Prognozy „Parkietu”.
Jak oszczędzać i inwestować w czasach spadających stóp procentowych?
Finanse
Czego może nas nauczyć Warren Buffett?
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej