Płynność finansowa to pojęcie, które często się jedynie z zarządzaniem przedsiębiorstwem. To jednak kategoria uniwersalna, która w takim samym stopniu dotyczy firm co i osób indywidualnych.
W obu przypadkach jest elementem zarządzania bezpieczeństwem. Bez zapewnienia odpowiedniej płynności narażamy np. zgromadzony majątek (aktywa) na ryzyko straty lub utraty możliwości osiągnięcia dodatkowych zysków.
Przykład? Posiadamy nieruchomość, mamy kredyt, dobrze zarabiamy i nasze bieżące dochody wystarczają na spłatę rat kredytowych. Ale wystarczy, że stracimy pracę, albo nasze dochody istotnie spadną i natychmiast możemy stać się „trudnym kredytobiorcą".
– Płynnością możemy zarządzać na wiele sposobów. Pamiętajmy, że ostatecznie o poziomie naszej płynności zawsze decyduje fakt posiadania płynnych aktywów, i to niekoniecznie gotówki – mówi Krzysztof Nowak, członek zarządu Mercer. Jak dodaje, jednym z kluczowych elementów zarządzania płynnością jest to, aby nie zaciągać zobowiązań, których nie jesteśmy w stanie spłacić.
– W każdej sytuacji dobrze jest dysponować „poduszką finansową" – pewną kwotą środków, która pozwoli na przetrwanie przez jakiś czas w razie problemów finansowych – wskazuje Mikołaj Fidziński z porównywarki finansowej Comperia.pl. – Powinna ona być w miarę szybko dostępna oraz ulokowana bezpiecznie. Aby nie stracić finansowego gruntu pod nogami, nigdy nie warto więc angażować wszystkich wolnych środków w ryzykowne inwestycje. Zawsze pewna kwota powinna być bezpieczna i dostępna.