Leasing konsumencki miał być jednym z tegorocznych hitów. Dotychczas pojawił się jednak w ofercie zaledwie kilku firm, a jego sprzedaż – jak podkreślają przedstawiciele branży – jest marginalna.
Tym, co miało spowodować wysyp ofert leasingu dla Kowalskiego, były zmiany w prawie. – Zmiany w przepisach PIT i CIT otworzyły możliwości świadczenia tego produktu, ale istotną barierą okazały się niejasne regulacje w zakresie kwalifikowania leasingu jako kredytu konsumenckiego, a co za tym idzie, precyzyjnego określenia praw i obowiązków stron takiej umowy: zarówno konsumenta, jak i firmy leasingowej – mówi Mariusz Włodarczyk, dyrektor zarządzający BZ WBK Leasing.
Z tych powodów firmy lea-singowe nie inwestują czasu i pieniędzy na opracowanie produktu i jego sprzedaż.
Wojciech Kazimierski, dyrektor sieci sprzedaży w Raiffeisen Leasing, podkreśla, że przepisy związane z leasingiem konsumenckim wymagają zmian. – Szczególnie regulacje dotyczące prawa wykupu przedmiotu leasingu po zakończeniu umowy oraz konieczności stosowania w tym zakresie zapisów ustawy o kredycie konsumenckim – mówi Kazimierski.
Związek Polskiego Leasingu wystąpił z propozycją zmian, które mają wykluczyć ryzyko zakwalifikowania leasingu jako kredytu konsumenckiego. – Jeśli propozycje zmian zostaną uwzględnione, to zmiany w lea-singu konsumenckim mogą być wprowadzone w 2013 roku i być może będzie to pierwszy rok, kiedy ten produkt zostanie z sukcesem wprowadzony do sprzedaży – ocenia Paweł Pach, prezes PKO Leasing.