Polska liderem wzrostu PKB od 2007 r.

PKB ponad połowy krajów UE jest wciąż mniejszy niż przed spowolnieniem; Polski– wzrósł o 18 proc.

Aktualizacja: 08.03.2013 01:22 Publikacja: 08.03.2013 01:21

Od 2007 r. do 2012 r. realny PKB w całej Unii Europejskiej spadł o 0,8 proc.,  a w strefie euro – o 1,3 proc. – wynika z analizy ostatnich danych Eurostatu.  Wśród 27 krajów Unii, kryzysowych strat wciąż nie odrobiło 15.

Ciężki bagaż

- W UE widać silne zróżnicowanie, mamy grupę krajów, które mają bardzo duże kłopoty z odbudowaniem gospodarki, grupę gdzie skumulowany wzrost przez ostatnich pięć lat waha się w okolicach zera oraz tych, którzy mimo wszystko się rozwijają. Polska jest zdecydowanym liderem pod tym względem – zauważa Piotr Bujak, główny ekonomista Nordea Banku.

3,1  procent unijnego PKB stanowiła polska gospodarka w 2012 r. W 2007 r. było to tylko 2,5 proc.

Do pierwszej grupy należą oczywiście Grecja, Portugalia czy Hiszpania. Ale też Łotwa i Estonia, które bardzo dynamicznie rozwijały się w 2011 i 2012 r., a które dźwigają bagaż silnego  załamania już w 2008 r. i właściwie krachu w 2009 r. Ale państwa te mogą wkrótce nadrobić starty. – W krajach nadbałtyckich zostały szybko wprowadzone ostre reformy. Dla mieszkańców było to bolesne, ale udało się zrównać poziom konsumpcji z dochodami. Dziś to przynosi widoczne rezultaty – mówi Aleksander Łaszek, ekonomista Fundacji FOR.

Polska nie odda szybko palmy pierwszeństwa

– Zupełnie inną droga poszła Hiszpania – dodaje Łaszek. W pierwszym roku kryzysu chciała ona stymulować gospodarkę, zwiększając zadłużenie.

– Władze kraju uważały, że gospodarka jest zdrowa, i przechodzi tylko przejściowe problemy. Takie podejście spowodowało jeszcze większe kłopoty w kolejnych latach – uważa Łaszek. Dziś Hiszpania wciąż jest pogrążona w recesji, podobnie jak Włochy czy Węgry.

Najlpiej z odrabieniem strat radzą sobie: Belgia, Austria, Bułgaria, Niemcy, Szwecja, Malta, Słowacja i Polska. Przy czym wyniki Polski wyglądają jak wisienka na torcie. – My osiągnęliśmy prawie 20 proc. wzrostu, a druga za nami Słowacja – jedynie 10 proc. – podkreśla Bujak.

– Polska dokonuje realnej konwergencji, czyli szybko goni Unię pod względem rozwoju – komentuje Piotr Pękała, ekonomista PKO BP . – Stajemy się coraz bardziej podobni pod względem poziomu życia do społeczeństw zachodnich, możemy sobie pozwolić na podobny poziom konsumpcji i podobną jakość produktów – dodaje. Pękała posługuje się nieco inną miarą pokryzysowej odbudowy gospodarek UE niz Eurostat, ale wyniki są zbliżone.

Zdaniem ekonomistów,  Polska nie odda palmy pierwszeństwa przez kilka lat. Ale nie możemy popaść w samozadowolenie. By nasza gospodarka wróciła na tory szybkiego wzrostu (po spowolnieniu w 2012 i 2013 r.), konieczne są głębokie reformy. M.in. rynku pracy, prawa dotyczącego inwestycji, ale też wydatków publicznych.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.cieslak@rp.pl

Od 2007 r. do 2012 r. realny PKB w całej Unii Europejskiej spadł o 0,8 proc.,  a w strefie euro – o 1,3 proc. – wynika z analizy ostatnich danych Eurostatu.  Wśród 27 krajów Unii, kryzysowych strat wciąż nie odrobiło 15.

Ciężki bagaż

Pozostało 91% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli