Niskie stopy procentowe to za mało

Czym różni się niekonwencjonalna polityka pieniężna od standardowych działań banków centralnych?

Publikacja: 15.04.2013 00:57

Banki centralne w krajach rozwiniętych obniżyły krótkoterminowe stopy do zera i nie mogą obniżyć ich

Banki centralne w krajach rozwiniętych obniżyły krótkoterminowe stopy do zera i nie mogą obniżyć ich dalej. A gospodarka realna wciąż nie reaguje.

Foto: Rzeczpospolita

Mianem niekonwencjonalnych określa się takie programy, jak np. QE, czyli skup przez banki centralne od banków komercyjnych rozmaitych aktywów, w zamian za co te ostatnie otrzymują płynne rezerwy. Inny przykład to tzw. LTRO, czyli długoterminowe, zabezpieczone aktywami pożyczki banków centralnych dla sektora komercyjnego.

350 proc. wyniósł wzrost aktywów Banku Anglii od poczatku 2008 r. Sięgają już one 406 mld funtów

Teoretycznie podobne operacje władze pieniężne prowadzą na co dzień. Jednym z ich podstawowych narzędzi są m.in. operacje otwartego rynku, czyli właśnie skup aktywów od banków komercyjnych. Ale ekonomiści dostrzegają zasadnicze różnice między takimi zwyczajnymi działaniami a niekonwencjonalnymi programami łagodzenia polityki pieniężnej.

Polityka na kryzys

Niekonwencjonalność działań głównych banków centralnych polega na tym, że wpływają one teraz na banki komercyjne i gospodarkę głównie poprzez podaż płynnych rezerw pożyczanych bankom komercyjnym, a nie przez wysokość krótkoterminowych stóp procentowych, które musiały obniżyć prawie do zera. Tymczasem w normalnej sytuacji, wbrew temu, co czytamy w podstawowych podręcznikach, banki centralne nie wpływają na podaż pieniądza poprzez kształtowanie bazy monetarnej, lecz poprzez operacje otwartego rynku wpływają na wysokość stóp procentowych, aby oddziaływać w ten sposób na tempo wzrostu akcji kredytowej i rosnącą w jej wyniku podaż pieniądza depozytowego – tłumaczy prof. Andrzej Sławiński, dyrektor Instytutu Ekonomicznego NBP.

– W normalnych czasach operacje banku centralnego z rynkiem mają ograniczoną wielkość. Nie prowadzą do istotnego wzrostu bilansu, ale mają moc wpływania na krótkookresową cenę pieniądza na całym rynku. A ta cena ma ogromne znaczenie dla gospodarki. Czasy jednak nie są normalne. Banki centralne w krajach rozwiniętych obniżyły krótkoterminowe stopy do zera i nie mogą obniżyć ich dalej. A gospodarka realna wciąż nie reaguje odpowiednio – wyjaśnia ekonomista Ignacy Morawski. Jak dodaje, wyróżniającą cechą niekonwencjonalnych programów jest to, że prowadzą do szybkiego wzrostu bilansów banków centralnych.

Na ratunek bankom

To jednak nie znaczy, że banki centralne podjęły niekonwencjonalne działania tylko dlatego, że wcześniej sprowadziły krótkoterminowe stopy procentowe do zera. Nawet gdyby stopy były wyższe, władze pieniężne mogłyby sięgnąć po mniej standardowe narzędzia. Przykładem może być EBC, który utrzymuje główną stopę na poziomie 0,75 proc., co teoretycznie zostawia miejsce na dalsze obniżki, a mimo to prowadził operacje LTRO. – Ekspansja bilansu banku centralnego była na długo przed kryzysem dopuszczana w polityce pieniężnej, przy braku skuteczności innych instrumentów – zauważa Morawski.

A  jednym z głównych powodów, dla którego tradycyjne instrumenty polityki pieniężnej straciły skuteczność, były kłopoty sektora bankowego. – Warto przypomnieć, że bezpośrednią przyczyną kryzysu w USA i w Europie było to, że banki komercyjne poniosły ogromne straty bilansowe w wyniku spadku cen posiadanych papierów wartościowych. Chcąc je pokryć, były zmuszone wyprzedawać posiadane papiery, co jeszcze bardziej pogłębiło spadek ich cen. Ratunek mógł przyjść tylko z zewnątrz, między innymi w postaci dokonywanych przez banki centralne masowych zakupów papierów sprzedawanych przez banki. Sama Rezerwa Federalna kupiła obligacje MBS (mortgage backed securities) o wartości 1,3 bln dol., co jest równoważne np. z PKB Kanady – tłumaczy prof. Sławiński. Uwalniało to banki od ryzyka poniesienia dalszych strat bilansowych i miało zachęcać do podjęcia na nowo akcji kredytowej.

Bez druku pieniądza

– W trakcie kryzysu podaż pieniądza gwałtownie spada ze względu na ryzyko systemowe – nikt nikomu nie chce pożyczać pieniędzy! Bank centralny dostarcza bankom komercyjnym rezerw, by te mogły udzielać kredytów bez istotnego zwiększenia ryzyka utraty płynności. Zatem ekspansja bilansu jest próbą podtrzymania podaży pieniądza, która może się załamać ze względu na wysoki poziom nieufności – zgadza się Ignacy Morawski. – Banki centralne zdecydowały się na znaczącą ekspansję swoich bilansów, aby dostarczyć rynkowi bezpiecznych aktywów, na które rynek zgłaszał potężny popyt – dodaje.

Amerykański Fed, który prowadzi już trzecią rundę QE, tłumaczy jednak, że głównym celem jest utrzymywanie na niskim poziomie rentowności długoterminowych obligacji skarbowych, czyli jednej z najważniejszych rynkowych stóp procentowych w USA. Jak to możliwe? Fed może w ramach QE skupować różne aktywa. Obecnie kupuje akurat obligacje skarbowe. – Dzięki  aktywom w gospodarce bank centralny działa też pośrednio na ich ceny, a zatem na oprocentowanie aktywów o różnym terminie zapadalności. Może dzięki temu wpłynąć na stopy procentowe, pomimo tego, że krótkookresowe są  bliskie zera – tłumaczy Morawski.

Zarówno on, jak i prof. Sławiński podkreślają, że błędem jest określanie niekonwencjonalnej polityki pieniężnej mianem dodruku pieniądza. W zamian za odsprzedawane bankom centralnym aktywa banki komercyjne dostają rezerwy zapisane na rachunkach w bankach centralnych. To nie ma bezpośredniego wpływu na ilość pieniądza, którą definiuje się jako wartość depozytów bankowych pozostałych sektorów gospodarki oraz gotówki w obiegu.

Mianem niekonwencjonalnych określa się takie programy, jak np. QE, czyli skup przez banki centralne od banków komercyjnych rozmaitych aktywów, w zamian za co te ostatnie otrzymują płynne rezerwy. Inny przykład to tzw. LTRO, czyli długoterminowe, zabezpieczone aktywami pożyczki banków centralnych dla sektora komercyjnego.

350 proc. wyniósł wzrost aktywów Banku Anglii od poczatku 2008 r. Sięgają już one 406 mld funtów

Pozostało 92% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli