Aleksandr Daniluk były minister gospodarki i prawdopodobny nowy szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego zapowiedział w wywiadzie dla portalu Obrazowatiel, że Ukraina dalej będzie współpracować z Bankiem Światowym, Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju oraz Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
„Nasza gospodarka już rośnie kilka kwartałów z rzędu, ale sytuacja wciąż jest niestabilna. Każda zmiana na rynkach zagranicznych momentalnie wpływa i na nasz rynek. To po pierwsze. Po drugie nawet jeżeli taki pozytywny wzrost będzie kontynuowany, to 3 proc. wzrostu PKB rocznie to nie jest wzrost. Dlatego tak ważne są poważne zmiany, które dadzą impuls gospodarce, uczynią nas bardziej konkurencyjnymi— mówił Daniluk cytowany przez agencję Unian.
Współpraca z międzynarodowymi instytucjami finansowymi jest Ukrainie potrzebna, bo krajowi brakuje funduszy na wiele dziedzin.
- Tylko pieniędzy na infrastrukturę potrzebujemy miliardy dolarów, dziesiątki miliardów. Gdzie ich szukać jak nie w BŚ, EBOR, MFW. To są nasi partnerzy i zawsze będą nas wspierać, jeżeli my sami będziemy nastawieni na zmiany - mówił polityk.
Dodał, że jeżeli o zmianach mowa, to MFW oczekuje szybkiego przywrócenia odpowiedzialności karnej za bezprawne wzbogacenie się. Została ona uchwalona, a następnie anulowana niedawno przez Sąd Konstytucyjny.