Lokalne władze chwalą sobie możliwość zaciągania zobowiązań w instytucjach zagranicznych. I podkreślają, że takie decyzje są podyktowane względami czysto pragmatycznymi.
– Możemy w ten sposób uzyskać bardzo korzystne warunki finansowe – podkreśla Beata Skrobotowicz, dyrektor departamentu finansów pomorskiego urzędu marszałkowskiego.
Na przykładzie własnych doświadczeń z kredytem zaciągniętym w Europejskim Banku Inwestycyjnym, wydział budżetu i analiz w częstochowskim urzędzie, wymienia kilka zalet takiego rozwiązania. Jest to niski koszt kredytu, możliwość wyboru tej instytucji poza ustawą – prawo zamówień publicznych, zabezpieczenie kredytu poprzez pozytywną ocenę ratingową, długoterminowy okres spłaty kredytu z czteroletnią karencją w spłacie, elastyczne warunki spłaty. – Warunki zadłużania się w międzynarodowych instytucjach finansowych są bardziej korzystne niż na rynku krajowym: niższa marża i brak prowizji, a także długi okres kredytowania (25 lat) – dodaje Magdalena Dudek z sekretariatu skarbnika w Gdańsku.
A co z ryzykiem walutowym? Większość zobowiązań wobec wierzycieli zagranicznych zaciąganych jest jednak w polskiej walucie – wynika z informacji zebranych przez „Rz". Tam, gdzie pożyczka jest jednak denominowana w walutach obcych, konieczna jest strategia zarządzania ryzykiem kursowym. To ciągły monitoring rynku finansowego oraz tworzenie rezerw na pokrycie kosztów wahań kursowych – mówi Małgorzata Więckowska, zastępca dyrektora departamentu budżetu i finansów w mazowieckim urzędzie marszałkowskim. Takie rezerwy oparte są na symulacji zakładającej 15-proc. deprecjację kursu złotego, co obecnie oznacza 4,66 zł za euro. – Gdy złoty jest tańszy, nasze wydatki są mniejsze od zakładanych, gdy drożeje, finansowanie jest zapewnione – podkreśla Więckowska. W przypadku woj. mazowieckiego zadłużenie w walutach obcych to ok. 165 mln euro.
Najczęściej zagranicznym wierzycielem samorządów jest Europejski Bank Inwestycyjny, który ma zresztą ofertę przeznaczoną na lokalne inwestycje. Finansowymi partnerami dla takich przedsięwzięć stosunkowo często są także Bank Rozwoju Rady Europy oraz Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. W przypadku emisji obligacji samorządy wybierają różne zachodnie banki komercyjne.