Rynki wschodzwące przynoszą rozczarowanie

Inwestorzy wycofują w tym roku na dużą skalę pieniądze z rynków wschodzących. Przyszły rok może być pod tym względem jeszcze gorszy.

Publikacja: 11.07.2013 23:46

Rynki wschodzwące przynoszą rozczarowanie

Foto: Bloomberg

Napływ kapitału prywatnego na rynki wschodzące spadnie w 2014 r. do 1,112 bln dol., czyli najniższego poziomu od 2009 r., prognozuje Instytut Finansów Międzynarodowych (IIF). W tym roku napływ kapitału prywatnego na te rynki ma wynieść 1,145 mld dol.

Strumień pieniędzy trafiający na rynki wschodzące ma się zmniejszyć m.in. dlatego, że amerykańska Rezerwa Federalna najprawdopodobniej będzie ograniczała ilościowe luzowanie polityki pieniężnej (QE). „Po ostatnim przesunięciu w oczekiwaniach inwestorów dotyczących odejścia Fedu od programu QE dalsze ostre zwyżki rentowności obligacji mogą wywołać poważne skutki uboczne w światowym systemie finansowym", piszą analitycy IIF.

Koniec mody na BRIC

Pod presją są m.in. państwa BRIC (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny). Od początku roku inwestorzy wycofali z funduszy akcyjnych lokujących pieniądze na tych rynkach aż 13,9 mld dol., czyli 27 proc. tego, co wpłacili do nich od 2005 r.

Po raz pierwszy od 2006 r. jednocześnie tracą akcje, obligacje i waluty z tych krajów. Indeks MSCI BRICS spadł w tym roku już o ok. 12 proc., waluty państw BRIC straciły średnio 4 proc. wobec dolara, a ich obligacje staniały średnio o 0,6 proc.

Najmocniej doświadczona została Brazylia. Bovespa, czyli główny indeks giełdy w São Paulo, stracił w tym roku ok. 25 proc., a real jest najsłabszy od prawie czterech lat wobec dolara. Tylko w czerwcu odpłynęło z brazylijskiego rynku akcji 1,8 mld dol. Od inwestowania w Brazylii odstraszają masowe protesty społeczne, spowolnienie gospodarcze oraz wymykająca się spod kontroli inflacja.

Choć chiński indeks Shanghai Composite mocno rósł w czwartek (3,2 proc.), to w tym roku stracił 6,4 proc. Inwestorów niepokoiło w ostatnich miesiącach spowolnienie gospodarcze i polityka Ludowego Banku Chin.

Zwalniająca gospodarka i spadające ceny ropy przyczyniły się również do tego, że moskiewski indeks Micex stracił w tym roku ponad 5 proc. Kapitalizacja rosyjskiego rynku akcji wynosiła pod koniec czerwca już tylko 631 mld dol., o połowę mniej niż dwa lata wcześniej.

Przez ostatnie trzy miesiące inwestorzy wycofali z indyjskiego rynku obligacji rekordowe 4,1 mld dol., a odpływy z rynku akcji były w czerwcu największe od sierpnia 2011 r. Bombajski indeks Sensex zdołał jednak wzrosnąć w tym roku o 2,4 proc.

Presja nie ogranicza się jednak tylko do rynków BRIC. Turcja, jeszcze kilka miesięcy temu ulubienica inwestorów, jest teraz jednym z miejsc silnego odpływu kapitału. Stambulski indeks ISE 100 stracił od początku roku ponad 5 proc.

Warszawski WIG20 spadł w tym czasie o prawie 10 proc. Przyczyniły się do tego obawy przed spowolnieniem gospodarczym i awantura wokół OFE.

Czynniki ryzyka

Nadchodzące miesiące na rynkach wschodzących również mogą być nerwowe.

– Największym czynnikiem ryzyka są obecnie Chiny. Obawy o stan ich bankowości mogą dawać o sobie znać przez wiele miesięcy i straszyć inwestorów z rynków wschodzących – mówi „Rz" Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ. – Dla rynków naszego regionu największym zagrożeniem może być sytuacja w Turcji – dodaje.

Jim O'Neil, były prezes Goldman Sachs Asset Management, analityk, który wymyślił termin BRIC, wskazuje jednak, że akcje z niektórych rynków wschodzących, a szczególnie z Chin, Rosji i Brazylii, stają się już bardzo atrakcyjne cenowo.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora h.koziel@rp.pl

Czerwiec był słaby dla funduszy hedgingowych

Fundusze hedgingowe przyniosły w czerwcu negatywną stopę zwrotu, gdy przez siedem poprzednich miesięcy zyskiwały, wynika z danych firmy badawczej Eurekahedge. Liczony przez tę spółkę Hedge Fund Index spadł w zeszłym miesiącu o 1,47 proc., gdy indeks giełdowy MSCI World stracił prawie 3 proc. Kiepskie wyniki funduszy hedgingowych w czerwcu to w dużej mierze efekt zawirowań na światowych rynkach akcji i obligacji związanych m.in. z obawami o politykę pieniężną amerykańskiego Fedu. Największe straty poniosły fundusze inwestujące w Azji (nie licząc Japonii). Eurekahedge tłumaczy ich kiepskie wyniki słabymi danymi gospodarczymi z Chin wskazującymi na spowolnienie gospodarcze oraz obawami o politykę Ludowego Banku Chin. Asia ex-Japan Hedge Fund Index stracił w czerwcu 4,63 proc., podczas gdy indeks funduszy inwestujących w Europie spadł o 1,16, a amerykański o 0,10 proc.

Napływ kapitału prywatnego na rynki wschodzące spadnie w 2014 r. do 1,112 bln dol., czyli najniższego poziomu od 2009 r., prognozuje Instytut Finansów Międzynarodowych (IIF). W tym roku napływ kapitału prywatnego na te rynki ma wynieść 1,145 mld dol.

Strumień pieniędzy trafiający na rynki wschodzące ma się zmniejszyć m.in. dlatego, że amerykańska Rezerwa Federalna najprawdopodobniej będzie ograniczała ilościowe luzowanie polityki pieniężnej (QE). „Po ostatnim przesunięciu w oczekiwaniach inwestorów dotyczących odejścia Fedu od programu QE dalsze ostre zwyżki rentowności obligacji mogą wywołać poważne skutki uboczne w światowym systemie finansowym", piszą analitycy IIF.

Pozostało 84% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu