Tegoroczna suma jest wyższa od dywidend wypłaconych w ubiegłym roku (878 dol.), ale daleko jej do rekordu z 2009 roku. Wówczas wszyscy mieszkańcy Alaski otrzymali po 2069 dol. Dywidendy wypłaca się na podstawie pięcioletniej średniej dochodów fundusz, a światowe rynki wciąż odczuwają skutki recesji.
Za wypłatę łącznej sumy 576 milionów dolarów odpowiedzialny jest Permanent Fund Dividend. Według szefowej stanowego urzędu podatkowego Angeli Rodell uprawnionych do otrzymania dywidend uprawnionych jest 593 tys. mieszkańców Alaski. Cały stan o powierzchni 1,7 miliona km2 zamieszkuje 731 tys. osób. Prawo do wypłaty mają wszyscy mieszkańcy Alaski, którzy żyli w tym stanie dłużej niż jeden rok kalendarzowy. W tym roku najstarszy z nich liczy sobie 108 lat.
Badania pokazują, że mieszkańcy stanu przeznaczają najczęściej dywidendy na samochody i skutery śnieżne, zabawki, podróże, spłacanie długów i edukację. Inną opcją jest przeznaczenie wypłaty na cele charytatywne. W ubiegłym roku 2,5 miliona dolarów zasiliło konta 472 organizacji.
Część mieszkańców stanu traktuje dywidendę jako formę wyrównania kosztów życia, bo w porównaniu z innymi stanami ceny żywności i innych produktów sprowadzanych z kontynentalnej części USA są wyższe. Mimo że bogactwo Alaski opiera się na ropie naftowej, ceny benzyny w tym stanie należą do najwyższych w całych Stanach Zjednoczonych.
Permanent Fund utworzono w 1976 roku. W sześć lat później mieszkańcy stanu otrzymali pierwsze dywidendy. Fundusz dysponuje obecnie kapitałem w wysokości 47 miliardów dolarów.