Każdego stać na oszczędzanie

Warto odkładać nawet najmniejsze kwoty i umiejętnie je lokować - mówi Krzysztof Kaczmar, prezes Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowym

Publikacja: 28.10.2013 06:31

Krzysztof Kaczmar

Krzysztof Kaczmar

Foto: First Class

Rz: Z badań „Postawy Polaków wobec oszczędzania" wynika, że oszczędzanie kojarzy się raczej z nadzorem nad bieżącymi wydatkami niż z odkładaniem pieniędzy.

Krzysztof Kaczmar: Nie mamy wyrobionego nawyku oszczędzania. Niezależnie od wysokości dochodów nie myślimy o tym, aby regularnie odkładać choćby niewielkie kwoty. Ledwo wiążąc koniec z końcem, drobiazgowo przyglądamy się naszym wydatkom, ale brakuje nam umiejętności planowania w dłuższym okresie. Nieumiejętność zarządzania finansami na poziomie budżetu domowego może stać się przyczyną kłopotów. Wystarczy jedno nieoczekiwane zdarzenie, choroba, wypadek, by nakręcić spiralę długów. Nie mając oszczędności, zazwyczaj jesteśmy zmuszeni do pożyczenia gotówki w krótkim terminie, a koszt pozyskania takiego pieniądza jest bardzo wysoki.

Czy taka postawa Polaków jest efektem tego, że jesteśmy biednym społeczeństwem?

Polacy swój brak oszczędności tłumaczą niskimi wynagrodzeniami. Mówimy, że na oszczędzanie po prostu nas nie stać. Tymczasem w związku z tym, że nie jesteśmy społeczeństwem bogatym, nie możemy sobie pozwolić na błędy w zarządzaniu naszymi finansami. Warto odkładać nawet najmniejsze kwoty i umiejętnie je lokować. I tutaj kluczowa jest wiedza ekonomiczna, której Polacy nie posiadają.

Czy w ogóle ci, którzy żyją od pierwszego do pierwszego i wciąż najchętniej posługują się gotówką, są potencjalnymi klientami banków?

W naszym społeczeństwie wciąż funkcjonuje kult gotówki. Na co dzień papierowego pieniądza używa ponad połowa z nas. Dlaczego ciągnie nas do gotówki? Według badania co czwarty z nas nie potrafi podać racjonalnych przyczyn. Zapewne dużą rolę odgrywa przyzwyczajenie. Ponadto brak zaufania do instytucji finansowych powoduje, że boimy się korzystać z kart jako ze środka płatniczego. Co znamienne, 17 proc. badanych deklaruje, że gotówka zapewnia im poczucie większej kontroli nad wydatkami. Zazwyczaj są to osoby starsze, gorzej wykształcone, o niższych dochodach. Czy są to potencjalni klienci banków? Z pewnością mogą nimi być, mało tego, nawet powinni być włączeni w system finansowy. Jednak do prawidłowego funkcjonowania w dzisiejszej rzeczywistości potrzebna jest niestety wiedza finansowa, którą większość z nas uważa za nudną i trudną. I to stanowi wyzwanie dla organizacji prowadzących programy edukacji finansowej. Nie ma jednego wzorca kształcenia dorosłych, ale oczekiwanie Polaków jest takie, że wiedza będzie im podawana w sposób łatwy i przystępny.

A może usługi bankowe są u nas za drogie, zbyt trudno dostępne?

Nie powiedziałbym, że usługi bankowe są w Polsce trudno dostępne. Działa wiele banków, każdy ma szeroką ofertę różnych produktów finansowych w różnych cenach. Jednak gdy chcemy z jakiegoś skorzystać, powinniśmy wiedzieć, w jaki sposób funkcjonuje i czy rzeczywiście jest nam potrzebny. Niestety, bardzo często działamy w sposób nieprzemyślany. Dajemy się skusić reklamie w telewizji czy też doradcy. Nie zdajemy sobie sprawy z prawdziwych kosztów oferowanych nam produktów. Brak zaufania do instytucji finansowych i ekspertów powoduje, że nie kierujemy się wiedzą, nie porównujemy ofert, nie szukamy rozwiązań alternatywnych. A przecież wystarczy poszukać, by tańszym sposobem osiągnąć o wiele lepsze efekty. Warto też podkreślić to, że Polacy nie znają mechanizmów działania produktów finansowych i to nie tylko tych bardziej skomplikowanych, jak np. kredyt hipoteczny, ale także tych prostych, jak lokata. Na przykład w zeszłorocznym badaniu zapytaliśmy, jaką kwotę otrzyma klient po zakończeniu sześciomiesięcznej lokaty w wysokości 1000 zł, oprocentowanej na 6 proc. w skali roku. Tylko 27 proc. ankietowanych odpowiedziało prawidłowo.

—rozmawiała b.ż.

Rz: Z badań „Postawy Polaków wobec oszczędzania" wynika, że oszczędzanie kojarzy się raczej z nadzorem nad bieżącymi wydatkami niż z odkładaniem pieniędzy.

Krzysztof Kaczmar: Nie mamy wyrobionego nawyku oszczędzania. Niezależnie od wysokości dochodów nie myślimy o tym, aby regularnie odkładać choćby niewielkie kwoty. Ledwo wiążąc koniec z końcem, drobiazgowo przyglądamy się naszym wydatkom, ale brakuje nam umiejętności planowania w dłuższym okresie. Nieumiejętność zarządzania finansami na poziomie budżetu domowego może stać się przyczyną kłopotów. Wystarczy jedno nieoczekiwane zdarzenie, choroba, wypadek, by nakręcić spiralę długów. Nie mając oszczędności, zazwyczaj jesteśmy zmuszeni do pożyczenia gotówki w krótkim terminie, a koszt pozyskania takiego pieniądza jest bardzo wysoki.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli