Inwestycje przyszłych emerytów podwojone

Dobrowolne fundusze emerytalne mają bardzo dobre stopy zwrotu ?– Amplico zanotowało 120 proc. od lutego 2012 roku. Ale mało Polaków oszczędza.

Publikacja: 28.01.2014 14:42

Inwestycje przyszłych emerytów podwojone

Foto: Bloomberg

W ubiegłym roku dobrowolne fundusze zarobiły średnio 25 proc. Jest to w zasadzie pierwszy rok, kiedy można je porównywać, ponieważ w 2012 r. dopiero zaczynały funkcjonować, wchodząc na rynek w różnym czasie.

Wyniki tych funduszy wyglądają obiecująco. W 2013 r. najlepszy był ING. Jego stopa zwrotu sięgnęła aż 59 proc. Dalej uplasowały się Amplico (56,7 proc.), PZU (32,7 proc.) i Nordea (25,6 proc.). Nieźle wypadają PKO Bankowy oraz Pekao: pomnożył oszczędności o prawie 17 proc.

Małe aktywa

– Wynik, jaki ING DFE osiągnął w zeszłym roku, wynika ze skutecznej selekcji spółek do portfela i aktywnej polityki inwestycyjnej – mówi Piotr Bień, zarządzający portfelem akcji ING PTE. – Oczywiście pomogło nam skupienie się na segmencie spółek ze średnią i mniejszą kapitalizacją, które zachowały się lepiej niż duże spółki, ale należy podkreślić, że fundusz osiągnął znacząco lepsze wyniki niż indeksy mWIG40 i sWIG80 – dodaje.

Jeśli pokusimy się o wyliczenie stóp zwrotu wszystkich DFE od początku ich istnienia, okaże się, że wyniki są naprawdę dobre.

Najlepiej wypada Amplico, który od startu w lutym 2012 r. zyskał 120 proc. Najdłużej funkcjonujący PZU zarobił niemal 98 proc. Kto zdeponował oszczędności w DFE Nordea, gdy fundusz ten ruszał pod koniec marca 2012 r., zyskał ponad 70 proc.

Oczywiście historia DFE jest na razie zbyt krótka, by można było wyciągać daleko idące wnioski. Tak wysokie stopy zwrotu możliwe są głównie dlatego, że w DFE wciąż obracają bardzo niewielkimi środkami. W sumie wszystkie dziewięć istniejących funduszy dysponuje zaledwie niespełna 30 mln zł. Największy portfel ma Amplico (prawie 12 mln zł), najmniejszy Generali (ponad 50 tys zł). Średnio pojedynczy dobrowolny fundusz emerytalny obraca nieco ponad 3 mln zł.

– Niewielkie, na razie, aktywa w zarządzaniu DFE ułatwiają zajęcie pozycji i pomagają wykorzystywać zmienność kursów, nawet przy bardzo małych wolumenach – tłumaczy dobre wyniki Zbigniew Rębisz, ekspert ds. rynków kapitałowych PKO Bankowy PTE.

– Opublikowana struktura aktywów DFE za rok 2013 pokazuje, że wybierane do portfela były spółki małe oraz średnie. Można oczekiwać, że dobre stopy zwrotu DFE utrzymają się również w roku 2014 – dodaje.

Prawie jak OFE

DFE pod względem stylu zarządzania odpowiadają bardziej funduszom inwestycyjnym niż funduszom emerytalnym. Udział akcji w portfelu DFE określają statuty funduszy. Poziomy zaangażowania w akcje poszczególnych DFE różnią się. Dla przykładu DFE Amplico może mieć do 80 proc. aktywów ulokowane w akcjach, podczas gdy statut DFE PKO BP Bankowy ustala w tym przypadku limit 70 proc.

– W odróżnieniu od OFE, dla których benchmarkiem jest średnia stopa zwrotu ich sektora, DFE są porównywane do „indeksu" będącego odzwierciedleniem inwestycyjnych limitów statutowych – mówi  Zbigniew Rębisz.

Dobrowolnymi funduszami emerytalnymi zarządzają powszechne towarzystwa emerytalne – to drugi typ funduszy, obok otwartych, które mogą oferować klientom. Lokowane są w nich dodatkowe i – jak sama nazwa wskazuje – dobrowolne oszczędności Polaków na starość.

Odkładanie  w DFE możliwe jest od 2012 r. Fundusze funkcjonują w ramach indywidualnego konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) lub indywidualnego konta emerytalnego (IKE). Obie te formy oszczędzania tworzą (wraz z pracowniczymi programami emerytalnymi) tzw. trzeci filar systemu emerytalnego.

Korzystając zarówno z IKE, jak i IKZE mamy przywileje podatkowe. W obu wypadkach jest to zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych, a w IKZE jeszcze także możliwość odliczenia wpłaty od podstawy opodatkowania.

Zdaniem Pawła Wilkowieckiego zarządzającego Nordea PTE IKZE w formie DFE to najlepszy obecnie na rynku produkt związany z oszczędzaniem na emeryturę.

– Oszczędzający w ramach IKZE mogą obniżyć swój podatek, a opłaty pobierane przez PTE są z reguły bardzo niskie. Wprawdzie nie tak niskie jak w wypadku otwartych funduszy emerytalnych, ale wyraźnie niższe niż w większości towarzystw funduszy inwestycyjnych – mówi Wilkowiecki.

– Jeśli ktoś myśli o odkładaniu pieniędzy na emeryturę, to moim zdaniem nie ma lepszej alternatywy i nie ma się nad czym zastanawiać. Niestety limit wpłat w tym roku jest niski, wynosi niecałe 4,5 tys zł – dodaje.

Dotychczas dziewięć towarzystw emerytalnych zdecydowało się na utworzenie DFE. Są to PZU, Amplico, Nordea, Allianz, PKO BP Bankowy, ING, Pekao, Pocztylion-Arka i Generali.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, m.pawlak@rp.pl

W ubiegłym roku dobrowolne fundusze zarobiły średnio 25 proc. Jest to w zasadzie pierwszy rok, kiedy można je porównywać, ponieważ w 2012 r. dopiero zaczynały funkcjonować, wchodząc na rynek w różnym czasie.

Wyniki tych funduszy wyglądają obiecująco. W 2013 r. najlepszy był ING. Jego stopa zwrotu sięgnęła aż 59 proc. Dalej uplasowały się Amplico (56,7 proc.), PZU (32,7 proc.) i Nordea (25,6 proc.). Nieźle wypadają PKO Bankowy oraz Pekao: pomnożył oszczędności o prawie 17 proc.

Pozostało 89% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli