Tak wynika z oświadczeń majątkowych nowych członków Rady Ministrów udostępnionych na stronie Kancelarii Premiera. Można się tam m.in. dowiedzieć, że spory majątek zgromadziła minister nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska. Ma ona dom o powierzchni 131 mkw. oraz mieszkanie (82 mkw.). Ma też inne nieruchomości i auto marki Audi (model Q3) z 2012 r. Posiada też znaczne oszczędności: 479 tys. zł w funduszach oraz 39,5 tys. zł i 134,8 tys. euro w gotówce. Kolarska-Bobińska czerpie dochody z kilku źródeł. Tylko w tym roku zarobiła 114,5 tys. zł w ministerstwie,14,6 tys. zł na uczelni Collegium Civitas oraz 24 tys. zł z najmu.
Sporymi oszczędnościami może się też pochwalić Maria Wasiak, nowa minister infrastruktury i rozwoju. Zgromadziła 814 tys. zł. Ma też trzy polisy ubezpieczeniowe warte co najmniej 223 tys. zł. Jej mieszkanie jest jednak niewielkie (niecałe 55 mkw.).
Do czołówki najbogatszych ministrów zalicza się też Mateusz Szczurek, minister finansów. Ma 240-metrowy dom położony na działce o powierzchni 1274 mkw. Zgromadził 462,6 tys. zł oraz 45,4 tys. euro oszczędności. Minister ma też dwa fordy. Jeden jest z 1966 r., a drugi z 2009 r. Nie ma żadnych akcji ani udziałów w spółkach.
Mniejszymi majątkami dysponują wicepremierzy. Stary-nowy wicepremier, czyli Janusz Piechociński, który jest jednocześnie ministrem gospodarki, ma oszczędności w trzech walutach: 148 tys. złotych, 1910 dolarów oraz 850 euro. Ma też dom o powierzchni 180 mkw., mieszkania i działki rolne. Jego majątek to także 67 akcji Banku Handlowego i 43 udziały w spółce Tani Dom.
Drugi z wicepremierów Tomasz Siemoniak, będący jednocześnie ministrem obrony narodowej, ma trzy mieszkania (wszystkie obciążone kredytami hipotecznymi), w tym jedno ponadstumetrowe. Jego oszczędności to tylko 10 tys. zł. Ma też volvo S70 z 1997 r.