Reklama

W poszukiwaniu wizji

Do Warszawy przyjeżdża Gaspar Noé, autor m.in. głośnego „Nieodwracalnego”. Na ekrany wszedł jego nowy film „Wkraczając w pustkę”. Dziś w kinie Muranów spotkanie z reżyserem.

Aktualizacja: 24.01.2011 11:38 Publikacja: 24.01.2011 11:33

Gaspar Noé w swoich filmach lubi opowiadać o seksie i śmierci. Dziś wyjątkowa okazja, by poznać osob

Gaspar Noé w swoich filmach lubi opowiadać o seksie i śmierci. Dziś wyjątkowa okazja, by poznać osobiście twórcę uznawanego za wizjonera kina

Foto: EAST NEWS

Urodzony w Argentynie Francuz mający na koncie już dwie nagrody w Cannes przyjechał do Warszawy prosto z wyciszająco-medytacyjnego urlopu.

Jego nowy, wizualnie porywający obraz w trzech czwartych rozgrywa się po śmierci głównego bohatera, młodego Amerykanina Oscara (naturszczyk Nathaniel Brown), ale to on w dalszym ciągu jest wiodącą „postacią”, a raczej jej duchem albo wyobrażeniem.

Akcja toczy się w roziskrzonym neonami Tokio – jego barach, spelunkach i tzw. love hotels. Noe je uwielbia: „Kocham japońskie kino, nocne kluby, kocham tam być. Nie mógłbym wyobrazić sobie lepszego miasta do nakręcenia tego filmu”.

[srodtytul]Bezkompromisowy[/srodtytul]

Gaspara Noé przypisuje się do nurtu tzw. Nowej Francuskiej Skrajności (New French Extremity), do którego należą również m.in. znani w Polsce Francois Ozon, Patrice Chereau, Marina de Van, Leos Carax czy Bruno Dumont (właśnie teraz możemy wybrać się do kina na seans jego wybitnej „Hadewijch”).

Reklama
Reklama

Najbardziej kojarzony z wykreowanym u nas na skandal – z racji realistycznej sceny gwałtu – „Nieodwracalnym” z Monicą Bellucci. Film osiem lat temu dystrybuowany był z obostrzeniem: „dla widzów, którzy ukończyli 21. rok życia”, co zdarza się wyjątkowo rzadko.

[ramka][link=http://www.zw.com.pl/artykul/559211_W-poszukiwaniu-wizji.html]Czytaj więcej w Życiu Warszawy[/link] [/ramka]

Urodzony w Argentynie Francuz mający na koncie już dwie nagrody w Cannes przyjechał do Warszawy prosto z wyciszająco-medytacyjnego urlopu.

Jego nowy, wizualnie porywający obraz w trzech czwartych rozgrywa się po śmierci głównego bohatera, młodego Amerykanina Oscara (naturszczyk Nathaniel Brown), ale to on w dalszym ciągu jest wiodącą „postacią”, a raczej jej duchem albo wyobrażeniem.

Reklama
Film
Nie żyje krytyk filmowy Andrzej Werner
Film
Niedoszły Bond na tropie Laury Palmer z Yosemite, czyli serial „Dzikość” Netflixa
Film
Bond, Batman i Supermeni wracają do akcji. Lubimy tych bohaterów, których już znamy
Film
Rzeź w konstancińskiej rezydencji, czyli pechowe „13 dni do wakacji"
Patronat Rzeczpospolitej
Znamy zwycięzców 19. BNP Paribas Dwa Brzegi
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama