Nie mogła sobie poradzić z wychowaniem niepełnosprawnego, całkowicie zdanego na nią syna, który nie tylko nie potrafił się poruszać, ale nawet mówić. On sam odkrył, że jest inny niż jego rówieśnicy zaledwie dwa lata wcześniej, gdy nie mógł jak inne dzieci wstać i biegać. Przez długie lata nikt nie wiedział, że Przemek jest myślącym, wrażliwym chłopakiem mimo jego wysiłków, by zwrócić na siebie uwagę otoczenia. Jego rozpaczliwe próby odkryła przypadkowo opiekunka, która przyszła do leżącej w jego pokoju dziewczynki.
– Po raz pierwszy zobaczyłem kogoś, kto wybałuszył oczy bardziej niż ja – wspomina z humorem Przemek w filmie Ewy Pięty.
Dziś potrafi porozumiewać się z otoczeniem za pomocą alfabetu Blissa – systemu znaków graficznych. Należy do drużyny harcerskiej. Pisze wiersze, które zdobywają nagrody na przeglądach twórczości młodzieży niepełnosprawnej. Jego wypowiedzi w filmie czyta zaprzyjaźniony z nim operator Bartek.
Wzruszający, skłaniający do refleksji film obsypany nagrodami na festiwalach krajowych i zagranicznych. Dokument Ewy Pięty pokazywany jest tuż przed piątą rocznicą śmierci tej przedwcześnie zmarłej (miała 38 lat) reżyserki.
19.25 | TVP 2 | CZWARTEK