Brutalnie w mroku i w słońcu

Krótka retrospektywa twórczości Martina Scorsese wiąże się z jego wizytą w łódzkiej Szkole Filmowej 9 grudnia, gdzie zostanie wyróżniony tytułem doktora honoris causa.

Publikacja: 02.12.2011 17:20

Brutalnie w mroku i w słońcu

Foto: materiały prasowe

Red

To jeden z najlepszych współczesnych reżyserów, do tego dobrze znany publiczności całego świata dzięki filmom łączącym walory artystyczne z komercyjnymi. Scorsese realizuje bowiem swoje kino w obrębie gatunków.

Chętnie opowiada o świecie przez pryzmat mrocznych filmów gangsterskich: „To coś, za czym przepadam. To świat, w którym nie istnieje moralność, nie istnieje dobro, więc nie istnieje już nawet kategoria grzechu, bo nie ma nic, przeciw czemu można by grzeszyć" – mówi reżyser obrazów, których znakiem firmowym jest brutalność. Usprawiedliwia to tym, że odchodzi się szybciej, niż przemykają 24 klatki filmu.

Podczas przeglądu zobaczymy więc m.in. ? „Infiltrację", kostiumowe „Gangi Nowego Jorku" czy film „Alicja już tu nie mieszka".

A dodatkowo także „Taksówkarza". Jego bohater to charakterystyczny dla dramatów Scorsese psychopata cierpiący na tzw. kompleks madonny i ladacznicy, niepotrafiący nawiązać zdrowych relacji z kobietami. Te ostatnie, wydaje się, nie interesują reżysera jako postaci pierwszoplanowe.

więcej: www.kinokultura.pl

Przegląd filmów Martina Scorsese, kino Kultura, Warszawa, ul. Krakowskie Przedmieście 21/23, bilety: 14 zł, karnety: 90 zł, rezerwacje: tel. 22 826, 33 35, sobota (3.12) – środa (7.12), od godz. 16

To jeden z najlepszych współczesnych reżyserów, do tego dobrze znany publiczności całego świata dzięki filmom łączącym walory artystyczne z komercyjnymi. Scorsese realizuje bowiem swoje kino w obrębie gatunków.

Chętnie opowiada o świecie przez pryzmat mrocznych filmów gangsterskich: „To coś, za czym przepadam. To świat, w którym nie istnieje moralność, nie istnieje dobro, więc nie istnieje już nawet kategoria grzechu, bo nie ma nic, przeciw czemu można by grzeszyć" – mówi reżyser obrazów, których znakiem firmowym jest brutalność. Usprawiedliwia to tym, że odchodzi się szybciej, niż przemykają 24 klatki filmu.

Film
„Fenicki układ” Wesa Andersona: Multimilioner walczy o przyszłość
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Film
Hermanis piętnuje źródło rosyjskiego faszyzmu u Dostojewskiego. Pisarz jako kibol
Film
Polskie dokumentalistki triumfują na Krakowskim Festiwalu Filmowym
Film
Nie żyje Loretta Swit, major "Gorące Wargi" z serialu "M*A*S*H"
Film
Cannes 2025: Złota Palma dla irańskiego dysydenta