* * * *
Żniwa,
reż. Benjamin Cantu,
Niemcy 2011,
Aktualizacja: 26.08.2012 19:00 Publikacja: 26.08.2012 19:00
Żniwa,
reż. Benjamin Cantu,
Niemcy 2011,
premiera 24 sierpnia,
dystrybucja Tongariro
Na przekór temu stereotypowi debiutant Benjamin Cantu nakręcił miłosną historię dwóch chłopaków, praktykantów w gospodarstwie rolnym na południu od Berlina. Wbrew pozorom nie jest to jednak film o dyskryminacji i nietolerancji, lecz o dojrzewaniu emocjonalnym młodych ludzi.
Marko (Lukas Steltner) to małomówny odludek, introwertyk naznaczony ciężkim dzieciństwem. Dobrze pracuje, ale słabo się uczy, ma więc z tego powodu kompleksy. Młodszy od niego Jacob (Kai Michael Muller), z fantazyjną fryzurą na głowie, rzucił robotę w banku, by przerzucać gnój i doglądać krów. Ich wzajemne relacje są początkowo napięte i niezręczne, z czasem jednak chłopcy zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu. Szkopuł w tym, że Marko – chociaż chowany na łonie przyrody – wstydzi się własnej natury.
Ta „love story" rozwija się w trakcie pokazanych z reporterską skrupulatnością zajęć gospodarczych (w filmie wystąpili autentyczni pracownicy i praktykanci jednej z niemieckich farm). I właśnie kontrast między dosłownością opisu a subtelnością uczuć stanowi główny atut debiutu Cantu.
Żniwo swojej miłości „wieśniacy" zbiorą jednak w dużym mieście, podczas spontanicznego wypadu do stolicy. Swobodny, tętniący życiem Berlin pomoże im otworzyć siebie i otworzyć się na siebie. Zakończenie nie przesądza sprawy, jak kochankowie zostaną przyjęci przez lokalną społeczność. Jakby nie patrzeć, są to laickie, cywilizowane Niemcy, więc nie widzę powodu do wielkiego niepokoju. W Polsce taka historia miałaby zapewne bardziej dramatyczny przebieg.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Przekrój
Żniwa,
reż. Benjamin Cantu,
Zrealizowany w niemieckim studiu Babelsberg „Fenicki układ” Wesa Andersona to parada gwiazd z Benicio del Toro n...
Browary Warszawskie i wrocławska Kępa Mieszczańska to propozycja Echo Group dla inwestorów zainteresowanych wykończonymi mieszkaniami w prestiżowych lokalizacjach, gotowymi do zarabiania od zaraz.
Przez pryzmat „Idioty” Alvis Hermanis patrzy na Dostojewskiego i Rosję. Echa tej powieści mają się znaleźć w now...
Zakończył się 65. Krakowski Festiwal Filmowy. To było udane święto dokumentu. Triumfowały polskie dokumenty zrea...
W wieku 87 lat zmarła Loretta Swit, laureatka dwóch nagród Emmy za rolę major Margaret "Gorące Wargi" Houlihan w...
„It Was Just an Accident” Irańczyka Jafara Panahiego z najwyższą nagrodą. Z kolei Grand Prix wywiezie z Cannes N...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas