Film Joanny Frydrych pokazuje historię życia Katarzyny Rosickiej-Jaczyńskiej, autorki poczytnej książki „Ołówek". - Dziękuję pani za tę książkę. Tyle jest optymizmu w pani słowach... - powtarzają czytelnicy do autorki.
„Ołówek" to zapis zmagań ze śmiertelną chorobą, która od 12 lat determinuje życie Katarzyny Rosickiej Jaczyńskiej, niegdyś właścicielki agencji modelek, osoby żyjącej na najwyższych obrotach. Archiwalne zdjęcia pokazują atrakcyjną, piękną kobietę.
Zaczęło się od zachwiania równowagi, potem upadku na ulicy. Lekarska diagnoza była bezlitosna: SLA - stwardnienie zanikowe boczne. W końcowym etapie choroby czeka respirator i karmienie sondą. Dawano jej najwyżej kilka miesięcy życia. Nie przystała na to. Mimo całkowicie utraconej samodzielności nie narzeka, nie zastanawia się, dlaczego właśnie ją spotkał taki los. Ciągle uśmiecha się i nie poddaje. Kiedy choroba zaczynała się, była już sama z trójką dzieci, najmłodszy syn miał 11 lat. Do dziś trudno im się oswoić z chorobą mamy. Córka wyprowadziła się już, ma już własną rodzinę, synowie wciąż są z nią. I bywa, że zachowują się w stosunku do chorej agresywnie - nie radząc sobie z przerastającą ich sytuacją.
- Bardzo mnie boli, że nie jestem w stanie pomóc moim dzieciom - zapisała Katarzyna w dzienniku.
Chociaż choroba przykuła ją całkowicie do łóżka, odebrała mowę, to jednak bohaterka filmu jest imponująco aktywna. Napisała książkę, która stała się bestsellerem. „Kropka na czole to myszka, nad ekranem jest kamera. Ruszam głową czyli myszką, zatrzymuję kursor, a system sam klika w wybraną literę. I tak słowo po słowie..." - wyjaśnia na ekranie komputera.