10 października na www.americanfilmfestival.pl pojawi się pełny program festiwalu. Znalazły się w nim między innymi: znakomita komedia młodzieżowa "Ping Pong Summer" Michaela Tully'ego (Septien), nasycona sentymentalnym klimatem lat 80. ping-pongowa wersja "Karate Kid", ze znakomitą Susan Sarandon w jednej z głównych ról.
Warto zobaczyć również "Thou Wast Mild and Lovely" - pokazywany na festiwalu w Berlinie niepokojący thriller Josephine Decker z Joe Swanbergiem w głównej roli oraz "Land Ho!" - komedia Marthy Stephens (autorki znanego z 1.AFF Passenger Pigeons) i Aarona Katza (Cold Weather), którego bohaterami są dwaj panowie w średnim wieku, trafiający do Islandii, by w przepięknych "okolicznościach przyrody" konfrontować się ze swoją przeszłością, przywarami i umykającą młodością.
W programie również znalazł się "The Mend" - debiut Johna Magary'ego w tragikomicznym stylu opowiada o ambiwalentnych odcieniach braterskiej miłości.
Przebojami festiwalu mogą stać się dwa horrory zrealizowane w formie komediowej: farsa wampiryczna (chociaż w klimacie najlepszych filmów Allena) "Summer of Blood" w reżyserii Onura Tukela, który podbił już wrocławską publiczność fenomenalnym Ślubem Ryśka, oraz "Creep" - reżyserski debiut Patricka Brice'a, ze scenariuszem napisanym wspólnie z Markiem Duplassem (obaj także w rolach głównych), o operatorze, który zgadza się nagrywać życie rzekomo śmiertelnie chorego mężczyzny.
Na wrocławskim festiwalu nie zabraknie również dokumentów, takich jak "Stray Dog" Debry Granik (autorki głośnego "Do szpiku kości" z Jennifer Lawrence, zwycięzcy 1. edycji AFF) - brawurowy portret Rona Halla, motocyklisty i weterana wojny wietnamskiej oraz "Bronx Obama" - laureat głównej nagrody na AFI DOCS w Waszyngtonie, realizowany przez trzy lata dokument debiutanta Ryana Murdocka o Louisie Ortizie, bezrobotnym Portorykańczyku z Bronksu, sobowtórze prezydenta USA, który odtwarza jego przemówienia, zarabiając w ten sposób na życie.