Aktualizacja: 24.01.2016 19:37 Publikacja: 24.01.2016 17:38
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
Foto: Getty Images
I Janis Joplin, i Amy Winehouse należą do „klubu 27" – do artystów, którzy zmarli, nie przekroczywszy tej granicy wieku. Spotkali się ze śmiercią na własne życzenie, uzależnieni od alkoholu, narkotyków, najczęściej wpędzeni w depresję.
Amy Winehouse to jednak wciąż postać artystycznie bliska; Janis Joplin, która śmiertelną dawkę heroiny wstrzyknęła sobie 45 lat temu, to ktoś z zamierzchłej przeszłości. Przetrwało kilka jej piosenek: „Me and Bobby McGee", „Mercedes Benz", „Summertime", a i one słuchane są coraz rzadziej.
Jeden dzień festiwalowy 15 maja przyniósł dwa bieguny kina: blockbusterowe szaleństwo z Tomem Cruise’em w „Missi...
Komedia romantyczna „Leave One Day” otworzyła festiwal filmowy w Cannes.
Komedia romantyczna „Leave One Day” otworzyła festiwal filmowy w Cannes, ale na razie dyskutuje się przede wszys...
„Zamach na papieża” - tak zatytułowany jest nowy film Bogusława Lindy i Władysława Pasikowskiego, którzy pracowa...
Na festiwalu Millenium Docs Against Gravity odbywa się premiera dokumentu Michała Bielawskiego „Pasażer Andrzej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas